Grypa i tzw. schorzenia grypopodobne dały znać o sobie już w październiku. W naszym województwie odnotowano wtedy 4858 przypadków zachorowań. Dla porównania w tym samym okresie roku ubiegłego było ich 3754. Natomiast w listopadzie liczby te wyniosły odpowiednio: 5691 i 3685. Według lekarzy w grudniu będzie jeszcze więcej.
O tym, że w tym sezonie grypa może Opolanom dać się mocno we znaki, świadczy fakt, iż np. w latach 2010-2013 chorowało na nią w listopadzie niewiele ponad 2 tys. osób. A teraz chorych przybywa z tygodnia na tydzień.
- Grypie i zachorowaniom grypopodobnym sprzyja tegoroczna pogoda, duże wahania temperatury - tłumaczy Małgorzata Gudełajtis, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Do południa, jak na tę porę roku, jest ciepło, wieczorem zimno, ludzie zbyt lekko się ubierają i skutek jest taki, że potem się przeziębiają.
Do wzrostu zachorowań przyczynia się też fakt, że coraz mniej mieszkańców Opolszczyzny szczepi się przeciw grypie.
- Kiedyś szczepiło się 4,2 proc. społeczeństwa, a od 2010 roku obserwujemy wyraźny spadek - podkreśla Małgorzata Gudełajtis. - W 2014 r. szczepionkę przyjęło tylko ok. 1,2 proc. Opolan. Wiemy już, że w tym roku zainteresowanie najskuteczniejszą profilaktyką jest jeszcze mniejsze. Szczepionka nie kosztuje więcej niż 30 zł, więc na przeszkodzie na pewno nie stoi cena.
- Tymczasem szczepienie jest bardzo ważne, bo chroni nie tylko przed zachorowaniem, ale i przed groźnymi powikłaniami, takimi jak zapalenie mięśnia sercowego, płuc, oskrzeli, ropne zapalenie zatok - ostrzega dr Mirosław Małowski z Opola. - Ludzie się nie szczepią, bo być może zawodzi edukacja, poza tym często nie odróżniają grypy od przeziębienia. Jeszcze inni wolą ryzykować: „może grypa mnie nie dopadnie”.
Sanepid radzi
Jak zmniejszyć ryzyko zachorowania na grypę oraz chronić przed nią innych:
>zaszczepić siebie i rodzinę
>w czasie kaszlu i kichania zakrywać nos i usta chusteczką jednorazową, kichać w zgięcie łokciowe - wtedy dłonie nie zostaną
skażone wirusem
>poza domem i w podróży warto mieć przy sobie żel do rąk lub zapas jednorazowych chusteczek nasączonych roztworem alkoholu, bo w podróży rzadko mamy możliwość częstego mycia rąk
>w autobusie czy pociągu unikać dotykania powierzchni i elementów jego wyposażenia
>unikać kontaktu „twarz w twarz” z innymi podróżnymi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?