12 września, pomimo obowiązującego zakazu handlu w niedzielę, zakupy można było zrobić w Biedronkach przy Kozielskiej 12, Piastowskiej 30 i al. Jana Pawła II 50 w Kędzierzynie-Koźlu. Ludzie robili standardowe zakupy.
Podobnie było w Strzelcach Opolskich na ulicy Stawowej, gdzie klientów było nawet więcej, niż w niektórych dniach tygodnia. Przed wejściem do sklepu wisiała kartka z informacją, że przyjmuje się tu przesyłki pocztowe. Podobnie było w wielu innych opolskich miastach, gdzie są Biedronki.
Czytelnicy informują nas również, że w niedzielę czynny był Lidl w Opolu przy ulicy Krapkowickiej oraz nyski Kaufland. Ta ostatnia sieć była w ogóle pierwszą w Polsce, która już kilka miesięcy temu zapowiedziała, że otworzy swoje sklepy jako placówki handlowe, ale ostatecznie przez wiele tygodni wstrzymywała się z tym, m.in. po ostrej krytyce kościelnych hierarchów.
Klienci są zadowoleni, ale pracownicy zdecydowanie mniej. Etatowcy z jednego z kędzierzyńskich sklepów pokazali naszemu dziennikarzowi wymianę korespondencji pomiędzy swoim związkiem zawodowym "Solidarność" i zarządem spółki. Związkowcy napisali, że są zdziwieni tym, że niektóre sklepy uzyskały status placówek pocztowych. Podkreślili, że nie konsultowano tego z nimi.
"W każdym sklepie sieci, na każdej zmianie, brakuje z reguły 1-2 pracowników. Dodanie dodatkowych obowiązków pracownikom związanych z obsługą placówki pocztowej pogłębi istniejący na sklepach paraliż i przyśpieszy exodus, zarówno wśród pracowników jak i klientów" - napisali związkowcy z "S".
W odpowiedzi spółka odpisała, że prawo nie nakazuje im konsultować takich spraw ze związkowcami, a także że zatrudnienie w firmie rośnie. I że co najwyżej w "pojedynczych sklepach mogą się pojawiać absencje chorobowe mogące powodować przejściowe problemy".
- To jest skandal - nie kryje oburzenia Grzegorz Adamczyk, zastępca przewodniczącego Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Śląska Opolskiego. - Mam informację z jednego z takich sklepów, że przez całą niedzielę, nie odebrano tam ani jednej paczki czy listu. Trzeba szybko uszczelnić te przepisy.
Posłowie chcą zapobiec obchodzeniu prawa i przygotowali projekt nowelizacji ustawy o zakazie handlu. Tematem zajmą się już 14 września na jednej z parlamentarnych komisji. Nie jest wykluczone, że temat wejdzie też na najbliższe obrady Sejmu.
Projekt zakłada modyfikację niektórych wyjątków od zakazu handlu, w tym kilku kluczowych. W przypadku placówek pocztowych ma pojawić się wymóg, aby usługi pocztowe stanowiły przeważającą działalność.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?