Coroplast zamyka działalność w Prudniku i zwraca miastu halę

Firma Coroplast ostatecznie wycofuje się z Prudnika. Jej przedstawiciele wypowiedzieli władzom miejskim umowę dzierżawy hali, zajmowanej na terenie dawnego Froteksu. Mają się wyprowadzić do końca roku.

- Potwierdzam, że od nowego roku hala wraca do miasta - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. - Prowadzimy rozmowy z władzami Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, aby strefa przejęła zarządzanie zarówno halą Froteksu, kupowaną przez gminę Prudnik, jak i opuszczoną halą Coroplastu. WSSE jest wstępnie zainteresowana. Po wakacjach zapewne zakończymy rozmowy na ten temat. Część inwestorów jest obecnie zainteresowana wynajęciem gotowej hali na swoją działalność zamiast budowania nowej. Niezależnie od WSSE my także będziemy szukać inwestora.

Coroplast pierwotnie wynajmował halę bezpośrednio od Froteksu. Jeszcze za poprzedniego burmistrza Kowalczyka władze miejskie zdecydowały się wykupić nieruchomość za zadłużenie Froteksu.

Coroplast od dwóch lat ograniczał produkcję wiązek kabli samochodowych w Prudniku, odkąd uruchomił swój nowy zakład w Strzelcach Opolskich. Pierwotnie zatrudniał w mieście ponad 300 osób.

Jeszcze w 2013 roku firma zapewniała jednak, że nie zamierza zlikwidować oddziału w Prudniku.