Cukierki Brzeg - dobry mecz w Rybniku

Anna Konopka
Anna Konopka
Amber Petillon potwierdziła w Rybniku, że będzie należeć do czołowych zawodniczek polskiej ekstraklasy.
Amber Petillon potwierdziła w Rybniku, że będzie należeć do czołowych zawodniczek polskiej ekstraklasy. fot. Sebastian Stemplewski
Koszykarku ROW-u dopiero w ostatniej kwarcie meczu złamały opór drużyny z Brzegu.

Było to głównie zasługą koszykarek, które w tym sezonie zasiliły zespół z Rybnika. LaTangela Atkinson i Kasha Terry na co dzień grają w WNBA, duży udział w wygranej miały też Natalia Trafimava i Aleksandra Chomać.

Przebudowany zespół Cukierków Odry na początku spotkania zaskoczył faworytki. Dobrze grały pozyskane przed rozgrywkami: Ofa Tu-likihihifo i Tysell Bozeman, z każdą minutą rozkręcała się też Amber Petillon. Przyjezdne nieźle grały w obronie i notowały sporo zbiórek, prowadząc w 8. min 19:10. Rzuty Terry pozwoliły jednak rybniczankom zmniejszyć tę przewagę do zaledwie dwóch "oczek".

W drugiej kwarcie nadal trwała zacięta walka, a wynik meczu ciągle był sprawą otwartą. Rybniczanki wciąż nie potrafiły osiągnąć większej przewagi, za to Cukierki znakomicie rozpoczęły trzecią kwartę prowadząc w niej po 5. min 13:8.
W zespole z Brzegu świetną partię rozgrywała Amerykanka Petillon, notując oprócz 17 zdobytych punktów aż 16 zbiórek.

Protokół

Protokół

ROW Rybnik - Cukierki Odra Brzeg 71:58 (17:19, 16:12, 21:19, 17:8)
ROW: Radwan 6 (2x3), Międzik 3 (1x3), Chomać 12, Atkinson 19 (1x3), Terry 16 - Trafimava 12 (2x3), Chomicka 3 (1x3), Stanek, Przekop. Trener Mirosław Orczyk.
Cukierki: Rzeźnik 8 (1x3), Petillon 17, Pietraszek 2, Daniel 4, Tulikihihifo 7 - Bozeman 9 (1x3), Gołumbiewska 11 (3x3), Buszta. Trener Jarosław Zyskowski.
Sędziowali Grzegorz Czajka i Bartłomiej Wojdak (Kraków). Widzów 500.

- Moje zawodniczki nie przestraszyły się rywalek i podjęły walkę - powiedział trener Cukierków Jarosław Zyskowski. - Aż do połowy ostatniej kwarty gra była wyrównana i dopiero w końcówce górę wziął większy potencjał zespołu rywalek. Trudno było moim dziewczynom powstrzymać zwłaszcza zawodniczki z USA, które zdobyły punkty i świetnie zbierały.

Na porażkę Cukierków wpływ miała także słabsza postawa rozgrywających, po których szkolnych błędach następowały straty. Rywalki wykorzystywały to bez pudła, wyprowadzając skuteczne kontry.

- Zawodniczki najpierw ciężko pracowały, a później za darmo oddawały punkty rybniczankom - stwierdził Zyskowski. - Gospodynie odskoczyły nam w ostatnich sześciu minutach meczu i nie byliśmy już w stanie odrobić tych strat, choć z Amerykankami ROW-u do końca walczyły Ewelina Buszta i Agnieszka Pietraszek. Terry i Atkinson pokazały jednak, że są koszykarkami z najwyższej półki. Natomiast Petillon była nieco osamotniona w ataku. A kiedy szwankuje gra pod koszem, łatwiej rywalkom kryć na obwodzie. Jednak dobrze, że zagraliśmy taki mecz, bo moje zawodniczki ciągle się uczą. Teraz musimy nastawić się na środę i wygrać bardzo dla nas ważny mecz z Pabianicami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska