Czas jest moim sprzymierzeńcem

Redakcja
Z Dariuszem Pawlusińskim, pomocnikiem Włókniarza Kietrz, rozmawia Roman Stęporowski

Włókniarz Kietrz - Ruch Radzionków. 3.11.2001, godz. 13.00, stadion przy ul. Sportowej 1. Ceny biletów 12 i 8 zł.

- Wracając do Kietrza, narzekał pan na brak ogrania. Trener Włókniarza Jan Furlepa mówił, iż czas gra na pańską korzyść. Czy już wszedł pan w meczowy rytm?
- W Grodzisku mocno trenowałem, dla siebie, i pod względem fizycznym o swoje przygotowanie byłem spokojny. Natomiast brakowało mi udziału w meczach i boiskowego ogrania. To było widać w pierwszym moim spotkaniu po powrocie do Kietrza. Graliśmy w Łęcznej i przyznam, że "nie czułem" piłki. Były sytuacje, w których nie wychodziłem do podań, nie potrafiłem się ustawić na boisku. Z meczu na mecz jest coraz lepiej i podzielam zdanie trenera, że pod tym względem czas to mój sprzymierzeniec.
- Dlaczego Włókniarz plasuje się w dolnej strefie tabeli, a nie jak w poprzednich sezonach - w czołówce?
- Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć. Z tego co wiem, to drużynie zdarzało się kilka meczów, w których grała bardzo dobrze, ale przegrywała. Nawet po moim powrocie były takie sytuacje. Przed tygodniem w Zamościu zagraliśmy dobry mecz, a nie przywieźliśmy nawet jednego punktu. Nikt za wrażenia artystyczne punktów nie przyznaje. Poza tym rywale traktują nas z większym respektem niż w pierwszym sezonie. Mam nadzieję, że to, co mieliśmy przegrać, już przegraliśmy. Prezentujemy się dobrze i zaczniemy wygrywać.
- W sobotę pokonacie Ruch Radzionków?
- To nasz nadrzędny cel. Jeśli nie udaje się przywieźć punktów z wyjazdów, to trzeba wygrywać u siebie. Ruch jest naszym bezpośrednim rywalem w tabeli, tracimy do niego jeden punkt i sobotni mecz ma podwójną stawkę. Wierzę, że komplet punktów zostanie w Kietrzu.
- W Radzionkowie gra kilku piłkarzy z pierwszoligowym stażem. Którego z nich najbardziej się obawiacie?
- Bardzo groźny jest Piotr Żaba. Potrafi dojść do strzeleckich pozycji i je wykorzystać. Jednak na boisku gra jedenastu na jedenastu i nie przywiązujemy wagi do nazwisk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska