Na pierwszą wygraną w sezonie liczą w Zawadzkiem, choć rywal ASPR - Control Process Tarnów jest małą niewiadomą. Nic więc dziwnego, że nasi zawodnicy skupiają się na własnej grze.
- Staramy się, aby momenty dobrej gry trwały dłużej, a na treningach pracowaliśmy przede wszystkim nad poprawą skuteczności w sytuacjach sam na sam - zdradza trener Janusz Bykowski, który nie będzie miał do dyspozycji Michała Morzyka.
Ekipa z Zawadzkiego ma na koncie dobre fragmenty w starciach wyjazdowych z AZS-em Biała Podlaska i Gwardią Opole, a dały one tylko punkt w starciu z tym pierwszym rywalem.
- Musimy wyciągnąć wnioski z dwóch ostatnich spotkań i starać się grać bardziej konsekwentnie - zaznacza bramkarz Damian Janik.
Tarnowianie dotychczas przegrali oba spotkania, w tym u siebie z Białą Podlaską 25-31. To pokazuje, że można z nimi wygrać i są w zasięgu ASPR.
- Tyle, że W tej lidze każdy rywal jest trudny, trzeba dać z siebie wszystko, a decydująca może się okazać dyspozycja dnia - ocenia Janusz Bykowski. - Analizowaliśmy mecz Tarnowa z Olimpią Piekary Śląskie i wcale łatwo nie będzie. Dlatego bardzo liczymy na naszych kibiców i ich doping.
A dla tych przygotowano z okazji inauguracji sezonu w Zawadzkiem wyjątkową oprawę, połączoną z prezentacją i występami artystycznymi.
Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godz. 18.00 w hali przy ul. Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?