Często nie umiemy lub nie chcemy jej zauważyć. Ja swojego męża poznałam w dziwnych okolicznościach i dość nietypowych... puknęłam w jego samochód. Ruszałam na zielonym świetle i wjechałam w tył jego samochodu. On był spokojny i opanowany, to nie jego wina, choć próbowałam dowieść, że jego. Ja byłam blada i zdenerwowana tą całą sytuacją. On uważał, że jest to niewinna stłuczka i najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Stłuczka nie była duża, na szczęście ledwo go zarysowałam. On zajął się wszystkimi formalnościami i pomógł załatwić wszystkie sprawy z naprawą aut. Byłam wdzięczna za tak taktowny sposób załatwienia sprawy, jego pomoc i zaangażowanie. Po całym zajściu miły mężczyzna zaprosił mnie na kawę i... teraz jeżdżę jako pasażer. Krzysiek jest świetnym kierowcą i nie tylko...:)
Krzysiek
182 cm żywego optymizmu i szaleństwa
90 kg poczucia humoru i radości istnienia
100% pozytywnej energii i kreatywności
Marta
165 cm radości i ciągłego optymizmu
50 kg uroku i miłości
100% kobiecości i ambicji
Marta Wysocka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?