Czechy zmieniają zasady wjazdu od 9 lipca. Potrzebny test albo szczepienie przeciw COVID-19. Turysta musi wypełnić formularz lokalizacyjny

Przyjeżdżający do Republiki Czeskiej od piątku, 9 lipca, znów mają obowiązek wcześniejszego wypełnienia internetowego zgłoszenia przyjazdu. Służby prowadzące kontrole na granicy lub wewnątrz kraju będą sprawdzać, czy mamy potwierdzenie wypełnienia formularza. Wjechać do Czech można posiadając aktualne negatywne wyniki testu na COVID-19.

Złamanie tych zasad oznacza skierowanie na kwarantannę.

Bez testu czy paszportu covidowego można przez Czechy przejechać tranzytem trwającym nie dłużej niż 12 godzin. W przypadku testu antygenowego nie może upłynąć więcej niż 48 godzin od pobrania próbki. W przypadku testu RT-PCR pobranie próbki może nastąpić do 72 godzin wcześniej.

Z obowiązku wykonania testu na COVID-19 zwolnione są osoby, które przeszły pełne szczepienie (od podania drugiej dawki minęło co 14 dni). Trzeba posiadać przy sobie unijny certyfikat covidowy.

Nawet takie osoby muszą też zgłaszać swój przyjazd na specjalnym formularzu lokalizacyjnym.

Z testu na COVID-19 zwolnione są także osoby, które przeszły infekcję koronawirusem zakończoną od 11 do 180 dni wcześniej. One także muszą mieć unijny certyfikat covidowy świadczący o tym, że są ozdrowieńcami.

Dzieci do 6 lat nie muszą wykonywać badań ani wypełnić formularza.

Nowe zasady obowiązują także przy wjeździe do Czech z kraju uznanego za obszar niskiego zagrożenia pandemii (zielony), jakim jest obecnie Polska.

Oficjalny komunikat Ministerstwa Zdrowia Republiki Czeskiej zapowiada kontrole na granicach, które wcześniej były prowadzone sporadycznie.

Z kolei Słowacja od środy fizycznie zablokowała przejazd przez część swoich przejść granicznych. Na pozostałych służby graniczne rygorystycznie kontrolują, czy wjazd został wcześniej zgłoszony przez Internet i czy podróżni spełniają warunki zwolnienia z kwarantanny.