Czesi przemycali leki z Polski do Czech

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum
Pod koniec lutego czeska Służba Celna zatrzymała do rutynowej kontroli skodę octavię, jadącą z Głuchołaz do Zlatych Hor. W samochodzie celnicy znaleźli 1336 tabletek leku sudafed i cirrus.

Dwaj 30-letni pasażerowie z centralnych Czech tłumaczyli się, że kupili je w sąsiednim polskim miasteczku, w kilku aptekach. Obaj zostali już oskarżeni o wyrób niedozwolonych substancji, a kierowca auta odpowie za pomoc przy przestępstwie.

Leki na katar z pseudoefedryną są w Czechach dostępne tylko na receptę. Można z nich w prosty sposób wyprodukować narkotyk - metaamfetaminę.

Kilka lat temu podobny przemyt był często ujawniany na czeskiej granicy. Od lipca 2015 roku w Polsce obowiązuje zakaz sprzedawania więcej niż jednego opakowania leków z tą samą substancją psychoaktywną. Żeby legalnie kupić taką ilość tabletek, obaj Czesi musieli by więc odwiedzić ponad 100 polskich aptek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska