Czeska elektrownia atomowa. Opolani mogą ocenić inwestycję

Artur Janowski [email protected]
Czesi chcą rozbudować elektrownię jądrową w Temelinie, znajdującą się niewiele ponad 300 kilometrów od Opola. (fot. sxc)
Czesi chcą rozbudować elektrownię jądrową w Temelinie, znajdującą się niewiele ponad 300 kilometrów od Opola. (fot. sxc)
Czesi chcą rozbudować elektrownię jądrową w Temelinie, znajdującą się niewiele ponad 300 kilometrów od Opola. Po raz pierwszy każdy Opolanin może ocenić atomową inwestycję.

Czesi rozbudowują elektrownię, bo boją się, że za kilkanaście lat będzie im brakować energii elektrycznej.

Zobacz: Finlandia. Opolanie budują elektrownię atomową

Możliwość oceny inwestycji daje nam transgraniczne postępowanie oddziaływania na środowisko, w którym uczestniczy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Opolu.

- Dokumenty wyłożono także w województwach śląskim i dolnośląskim, które również są stosunkowo blisko inwestycji - mówi Ewa Szymańska, pracownik RDOŚ.

Postępowanie oznacza, że Opolanie, organizacje społeczne, samorządy mogą np. pytać o szczegółowe kwestie dotyczące wpływu inwestycji na środowisko, pytać o zasięg strefy zagrożenia na wypadek awarii i rodzaje zabezpieczeń. Uwagi, wnioski i zastrzeżenia zgłoszone przez Polskę będą rozważone przez Czechów przy wydawaniu pozwolenia na budowę. Ewentualne kwestie sporne rozstrzygnie sąd.

My też możemy mieć udział w postępowaniu.

Do 18 lutego każdy mieszkaniec Opolszczyzny może obejrzeć kopie przetłumaczonych dokumentów dotyczących elektrowni (siedziba RDOŚ przy ulicy 1-Maja 6) lub pełny raport na stronie www.cenia.cz/eia

Przyjrzeliśmy się raportowi.

Jak przekonują jego autorzy, nowe bloki nie będą w żaden sposób negatywnie oddziaływać na środowisko naturalne.

Co więcej, Czesi podają także wyniki badań i obserwacji, którym poddawani są ludzie mieszkający w okolicy elektrowni.

- Nie zaobserwowano żadnego negatywnego wpływu, co więcej ludzie mieszkający obok są statystycznie bardziej zadowoleni z życia niż w innych częściach naszego kraju - piszą autorzy, którzy podkreślają, że nawet w przypadku awarii nie dojdzie do radioaktywnego skażenia środowiska.

Warto jednak pamiętać, że elektrownia w Temelinie (której budowa ruszyła jeszcze w czasach ZSSR) długo nie podobała się ekologom.

Ostatecznie skończyło się na międzynarodowych kontrolach i budowie nowych zabezpieczeń. Mimo to wielu Europejczyków obawia się atomu i ma w pamięci awarię w elektrowni w Czarnobylu z 1986 r., której skutki odczuwamy do tej pory.

- Nowe bloki, a takie planują Czesi, są bezpieczne, nawet nie ma co porównywać ich do Czarnobyla - mówi prof. Stefan Chwaszczewski z Instytutu Energii Atomowej. - Obecnie, biorąc pod uwagę wyczerpywanie się obecnych źródeł energii, jesteśmy na atom skazani. Polska też szykuje się do budowy elektrowni jądrowej, taki powstanie ona na północy kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska