Czeski nurek pomógł w poszukiwaniach Polaka. Po sześciu latach ciało polskiego nurka wyłowiono z Adriatyku

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Chorwackie wybrzeże Adriatyku
Chorwackie wybrzeże Adriatyku Krzysztof Strauchmann
Płetwonurek z Pragi przypadkowo odnalazł na dnie Adriatyku ciało zaginionego Polaka, a potem przez rok pomagał je namierzyć dla służb ratowniczych.

20 sierpnia 2019 roku chorwackie służby poszukiwawcze podjęły z morskiego dna ciało Polaka, który w 2013 zaginął w czasie nurkowania w Adriatyku.

47-letni Adam W. z Rybnika we wrześniu 2013 roku przebywał w Chorwacji. Mieszkał na kempingu Sveta Marina koło miasta Rabac na Istrii.

To miejsce chętnie odwiedzane przez płetwonurków ze względu na znajdujące się niedaleko wraki zatopionych statków.

28 września 2013 roku Adam W. w pełnym sprzęcie płetwonurka poszedł nurkować i już nie wrócił. Jego koledzy zawiadomili służby, ale poszukiwania nie przyniosły żadnego efektu. Przez 6 lat jego żona i dwoje dzieci czekali na odnalezienie ciała.

Cztery lata później, w lipcu 2017 roku na tym samym kempingu na Istrii zamieszkał 37-letni David Haderka z Pragi, także amator nurkowania.

6 lipca Haderka eksplorował dno morskie na głębokości ok. 50 metrów, 150 metrów od linii brzegowej.

Pod wodą zobaczył na dnie coś, co przypominało figurę człowieka, zarośniętą roślinami morskimi. Czeskiej gazecie Blesk opowiadał potem, że pomyślał, że trafił na manekina.

Haderka nagrał film z tego nurkowania i zamieścił go na swoim profilu na Facebooku. O swoim odkryciu opowiadał też wśród swoich kolegów - płetwonurków.

W marcu 2018 roku z Davidem Haderką skontaktowała się czeska policja z informacją, że mógł przypadkowo odnaleźć ciało zaginionego Polaka.

Czech został przesłuchany, sporządził dla policji szkice sytuacyjne, zaznaczył miejsce gdzie powinno się znajdować ciało. Za pośrednictwem Interpolu wszystko zostało przekazane policji chorwackiej.

W czerwcu 2018 roku Haderka wrócił do Svetej Mariny i dowiedział się, że ciała dotychczas nie odnaleziono. Razem ze swoimi znajomymi z klubu "Przyjaciele głębin" na własną rękę zaczęli poszukiwania.

W listopadzie 2018 roku spotkał na Istrii przyjaciela zaginionego Adama W., który powiedział mu, że rodzina Adama W. w Polsce dotychczas nie została zawiadomiona o jego odkryciu.

W czasie dwunastej akcji poszukiwawczej na Istrii David Haderka znów natrafił na leżące na dnie ludzkie ciało. Tym razem precyzyjnie oznaczył jego położenie, nagrał kolejny film, a nawet umieścił na dnie krzyż, żeby ułatwić służbom akcję poszukiwawczą.

20 sierpnia poszukiwania ostatecznie zakończono.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska