Praca odbywała się w trzech grupach (dwie w języku polskim, jedna w niemieckim) – mówi Andrea Zachon z Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej. - Uczestnicy zajęć pt. „Lider – warsztat komunikacji” doskonalili umiejętność bycia liderem, komunikowania się z osobami należącymi do koła, by było to skuteczne, a i przewodniczący, i członkowie DFK czuli się dobrze.
Warsztat „Promocja działalności koła DFK” pomagał zrozumieć, czym jest koło mniejszości niemieckiej i jaka jest jego misja, także wobec polskiej większości. Jak promować działalność nie tylko metodą „z ust do ust”, ale i w mediach.
Zajęcia pt. „Nowy? Młody? Aktywny? – skuteczny sposób pozyskiwania nowych członków do DFK” prowadzone były po niemiecku. (Jak zachęcić młodych do udziału w MN, jakie projekty warto im proponować itp.). W tej grupie uczestniczyła Monika Szymaniec z DFK Domecko.
- Próbuję się mobilizować do doskonalenia niemieckiego, żeby nie stać w miejscu - mówi. - Nawet jeśli trochę brakowało mi słów, to na pewno była to okazja, by się językowo podciągnąć. Natomiast myślę, że zwłaszcza osoby starsze miały trochę problem z czynnym uczestnictwem w praktycznych ćwiczeniach. Może na przyszłość warto wybierać uczestników pod kątem ich realnych możliwości.
Georg Brylka urodził się 24 lipca 1929 roku w Dobrodzieniu. W 1957 roku ukończył studia na Wydziale Budowy Maszyn Politechniki Częstochowskiej i został inżynierem mechanikiem.
Był jednym z założycieli organizacji mniejszości niemieckiej w województwie częstochowskim. We wrześniu 1990 został członkiem prezydium związku koordynującego pracę niemieckich stowarzyszeń w Polsce. 3 listopada tegoż roku wybrany do prezydium Centralnej Rady Towarzystw Niemieckich, 17 sierpnia 1991 roku stanął na jej czele.
30 listopada 1991 roku został przewodniczącym zarządu Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce (był nim do stycznia 1994). 27 października 1991 roku jako kandydat mniejszości niemieckiej został wybrany na posła do Sejmu RP z województwa częstochowskiego (pełnił tę funkcję do 19 września 1992).
- Był moim kolegą w Sejmie, jednym z siedmiu posłów MN, którzy wówczas w nim zasiadali - mówi Helmut Paisdzior. - Współpracowałem z nim także jako z przewodniczącym VdG. Był bardzo uczynny i autentycznie zatroskany o los mieszkańców regionu. Zapamiętałem go jako otwartego człowieka, chętnie podejmującego dyskusję na różne tematy.
Zobacz też: Opolskie Info [17.11.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?