Członkowie Polskiego Związku Łowieckiego świętowali w Przysieczy

Redakcja
Krzysztof Świderski
Członkowie Polskiego Związku Łowieckiego na Opolszczyźnie swoje święto obchodzili w Przysieczy.
Hubertowiny Opolskie 2012

Hubertowiny Opolskie 2012

Myśliwi z całej Opolszczyzny spotkali się w sobotę na "Hubertowinach Opolskich 2012" - dorocznym święcie członków Polskiego Związku Łowieckiego.

Jubileuszowa, dziesiąta już impreza, po raz pierwszy odbyła się nie na strzelnicy w Grudzicach, ale w Przysieczy. Organizatorzy - Okręgowa Rada Łowiecka i Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego - uhonorowali w ten sposób myśliwych z ośmiu kół łowieckich działających na terenie Borów Niemodlińskich.

Po uroczystej mszy świętej hubertowskiej wręczono sztandary kołom łowieckim "Szarak" z Nysy i "Chrobry" z Głuchołaz. Nagrody i wyróżnienia otrzymali też zasłużeni członkowie PZŁ.

Polski Związek Łowiecki na Opolszczyźnie ma około 120 obwodów, na terenie których działają 63 koła łowieckie. Liczy 3200 członków, w tym kilkanaście kobiet.

Wśród myśliwych jest dużo rolników. Sporą grupę stanowią leśnicy i osoby pracujące na rzecz rolnictwa czy leśnictwa. Pozostali to praktycznie przekrój wszystkich grup społeczno-zawodowych.

- To hobby przede wszystkim dla dojrzałych ludzi - mówi Waldemar Wiśniewski, prezes Okręgowej Rady Łowieckiej w Opolu. - Choć człowiek nie potrzebuje dzisiaj polować, aby się wyżywić, to myślistwo mamy wciąż we krwi, w genach. Jednak same łowy to dziś nie wszystko. Postępujemy zgodnie z naszym etosem, mamy swoje rytuały. Na przykład upolowanego zwierza dekorujemy - przez szacunek - "gałązką ostatniego kęsa", a myśliwemu, który go ustrzelił, wręczamy "złom" - kawałek odłamany od jedliny włożonej zwierzęciu do pyska. Rozwijamy też inne dziedziny, takie jak strzelectwo czy kynologia.

Myślistwo to kosztowne hobby. Przy jednej dubeltówce, myśliwskim stroju, opłatach, na początek potrzeba minimum 8 tysięcy złotych. A jeśli doliczyć do tego jakąś wyrafinowaną broń, dobre lunety, lornetki, to górnej granicy właściwie nie ma.

- Czekamy na młodych ludzi, którzy nie tylko chcą polować, ale i działać dla dobra zwierzyny, przyrody - mówi Wojciech Plewka, łowczy wojewódzki. - Aby zostać członkiem PZŁ, należy odbyć roczny staż kandydacki, zdać egzamin i wstąpić do koła łowieckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska