Członkowie sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych na Opolszczyźnie

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Na zdjęciu od lewej: poseł Marek Ast, Henryk Małek, wiceprezes Fundacji Rozwoju Śląska, Małgorzata Dudek, wiceprzewodnicząca Izby Gospodarczej Śląsk oraz Arnold Czech, prezes Fundacji.
Na zdjęciu od lewej: poseł Marek Ast, Henryk Małek, wiceprezes Fundacji Rozwoju Śląska, Małgorzata Dudek, wiceprzewodnicząca Izby Gospodarczej Śląsk oraz Arnold Czech, prezes Fundacji.
Sześcioro członków sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych gościło w poniedziałek i wtorek na Śląsku Opolskim. Rozmawiali z przedstawicielami Niemców i Romów, odwiedzili m.in. Górę św. Anny i Łambinowice.

Sejmowej delegacji wizytującej mniejszości w naszym regionie przewodzili przewodniczący komisji Marek Ast z PiS i jego zastępca Miron Sycz z PO (członek mniejszości ukraińskiej). W poniedziałek spotkali się oni m.in. z wojewodą i władzami miasta.

- Kiedy powiedziałem panu wojewodzie, że chcemy przyjrzeć się z bliska problemom mniejszości niemieckiej - mówi Marek Ast - zapewnił nas, że współpraca układa się znakomicie i generalnie problemów nie ma. Wiemy, że na Opolszczyźnie mniejszość i większość przykładnie współpracują ze sobą. Inne mniejszości, patrząc na to, co się dzieje w regionie, mogą się od was uczyć.

Po południu parlamentarzyści odwiedzili Fundację Rozwoju Śląska. Jej dorobek przedstawił prezes, Arnold Czech. Urszula Trinczek i Gabriela Gorek zaprezentowały Związek Kobiet Śląskich. Mówiły posłom, że ich organizacja liczy 1500 członkiń i stale się powiększa.

- Zajmujemy się promocją kobiet i uczymy tradycji i obyczaju śląskiego - mówi Urszula Trinczek. - Utrzymujemy kontakty partnerskie w Niemczech - dodaje Gabriela Gorek. - Wkrótce podpiszemy też partnerstwo z kobietami z Riberac we Francji.

Liczący tysiąc członków Związek Śląskich Rolników przedstawił przewodniczący zarządu Bernard Dembczak.

Pod wieczór goście przenieśli się do siedziby Związku Niemieckich Stowarzyszeń. Tu w roli gospodarza wystąpił przewodniczący VdG Bernard Gaida. O swoich problemach mogli tu powiedzieć posłom także Romowie.

- Nie chodzi nam absolutnie o to, by Romowie się asymilowali. Zależy nam bardzo, by zachowali oni swą tożsamość - dodaje przewodniczący Ast - ale chcemy się przyjrzeć z bliska ich problemom, bo też na Opolszczyźnie mają oni podobne kłopoty jak w całej Polsce: ze społeczną integracją i z edukacją.

Trudna jest sytuacja zdrowotna i bytowa wielu Romów, co powoduje wśród nich niską średnią wieku. Osiemset tysięcy złotych, które trafia na Opolszczyznę dla mniejszości romskiej rozpada się na wiele szczegółowych przedsięwzięć i nie wystarcza na wszystko.
We wtorek posłowie wyruszyli w teren. Odwiedzili m.in. stowarzyszeniowy zespół szkolno-przedszkolny w Raszowej, Górę św. Anny, Łąkę Prudnicką oraz Łambinowice.

- Celowo wybraliśmy taką trasę - mówi poseł Ryszard Galla - bo chcemy pokazać zarówno piękne miejsca w regionie, jak i zwrócić uwagę posłów na nasze problemy.

Odwiedziny w szkole prowadzonej przez stowarzyszenie były okazją do rozmowy o eduakcyjnym paradoksie mniejszości niemieckiej. Może się ona szczycić nieosiągalną dla innych mniejszości liczbą młodzieży uczącej się “języka serca", ale jednocześnie nie ma ani jednej własnej szkoły.

- Górę św. Anny pokazujemy jako sanktuarium, ale także jako miejsce, w którym spotykają się - choćby w kontekście powstań śląskich - różne pamięci historyczne. Łąka Prudnicka to dobre miejsce do rozmowy o kwestiach pomnikowych. W Łambinowicach odwiedzimy cmentarz ofiar powojennego obozu.

Jaki jest efekt wizyty posłów na Opolszczyźnie? - Pokazujemy z bliska swój dorobek - mówi poseł Galla. - Nie oczekujemy, że to się przełoży na jakieś dodatkowe dotacje. Ale chcemy pokazać, że pieniadze, jakie otrzymujemy z polskiego budżetu, nie są przez nas marnowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska