"Człowiek bawół" znany z ataku na Kapitol, kaja się za swoje działanie i dziś krytykuje Donalda Trumpa

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Rex Features/East News
Jacob Chansley, twarz ataku zwolenników Trumpa na Kapitol przeprasza za swoje czyny i krytykuje byłego prezydenta.

Był twarzą tłumu, który na początku stycznia szturmował budynek Kapitolu w Waszyngtonie. Chwalił wtedy Donalda Trumpa. Dziś „człowiek bawół”, jak o nim mówiono, diametralnie zmienił zdanie. Jacob Chansley z Arizony mówi, że żałuje szturmu na budynek Kapitolu i wyraził rozczarowanie byłym prezydentem Donaldem Trumpem. Mężczyzna z pomalowaną wtedy twarzą, bez koszuli i w futrzanym kapeluszu z rogami, dodaje, że żałuje tamtych swoich zachowań i przeprosił za wywołanie strachu u innych.

W oświadczeniu wydanym za pośrednictwem swojego adwokata Chansley oświadczył, że na nowo ocenił swoje życie, odkąd trafił za kratki. Teraz zdaje sobie sprawę, że nie powinien był wchodzić do budynku Kapitolu. Wcześniej mówił, że to Donald Trump zainspirował go do przyjazdu do Waszyngtonu na demonstracje 6 stycznia. Teraz dodaje, że były prezydent „zawiódł wielu pokojowych ludzi”.

- Jesteśmy dobrymi ludźmi, którym bardzo zależy na naszym kraju - oświadczył. Adwokat Chansley’a, Al Watkins, wydał to oświadczenie kilka godzin przed rozpoczęciem procesu Trumpa w Senacie Stanów Zjednoczonych o impeachment. Watkins, który bezskutecznie zabiegał o ułaskawienie Chansley’a przez Donalda Trumpa, mówi dzisiaj, że Senat nie skorzystał z oferty, aby jego klient zeznawał, w jaki sposób był podżegany do ataku na Kapitol przez byłego prezydenta.

Adwokat dodał, że przeprosiny jego klienta nie były niczym wymuszone, ale są autentycznym przyznaniem się do winy. Mimo to mówi, że nie uważa za słuszne, by władze ścigały osoby, które podżegały tłum.

Chansley należał do grupy zwolenników Trumpa, którzy szturmowali Kapitol, gdy Kongres obradował w tym czasie sprawie potwierdzenia zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich. Zdaniem śledczych, Chansley był jedną z pierwszych osób, która wdarła się do Kapitolu. Miał on sprzeciwić się poleceniu oficera do opuszczenia budynku i odmówił prośbie strażnika o użycie swojego megafonu do nakazania manifestantom opuszczenia sali Senatu.

Proces „człowieka bawoła” trwa. Nie wiadomo jeszcze, kiedy się zakończy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Człowiek bawół" znany z ataku na Kapitol, kaja się za swoje działanie i dziś krytykuje Donalda Trumpa - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska