Cztery godziny zarzutów

Man
Tyle czasu zajęło wczoraj prokurator odczytanie aktu oskarżenia w sprawie grupy przestępczej, którą kierować miał Michał K., pseudonim Pasek.

Dokument zawiera aż 180 zarzutów, które przedstawiono 24 młodym mężczyznom. Prokuratura oskarżyła ich m.in. o to, że należeli do zorganizowanej grupy przestępczej. W Opolu gang "Paska" miał zająć miejsce Henryka Pilarskiego ps. Pineza (skazanego nieprawomocnym wyrokiem na 12 lat więzienia).
W sądzie stawili się wczoraj wszyscy oskarżeni (siedmiu dowiozła policja), dzięki czemu możliwe było rozpoczęcie procesu. Prokurator zarzuciła oskarżonym m.in. handel narkotykami w hurtowych ilościach (20 kilogramów amfetaminy, 41 tys. tabletek ekstazy). Towar, wartości blisko 3 milionów złotych, sprzedawali na Śląsku i w Krakowie, a także przemycali do Niemiec.
Oskarżeni odpowiedzą też za rozboje, wywóz kobiet do niemieckich domów publicznych oraz czerpanie korzyści z prostytucji. Część oskarżonych, w tym "Pasek", nie przyznaje się do postawionych im zarzutów.
Na następnej rozprawie, na początku kwietnia, oskarżeni mają składać wyjaśnienia. Jako pierwszy ma mówić Robert B. ps. Siwy, który obszernie opisał przestępstwa, w których brał udział.
"Pasek", jeszcze na poprzedniej rozprawie, miał status więźnia niebezpiecznego. Do sądu dowożono go w czerwonym więziennym drelichu, przy zwiększonych środkach bezpieczeństwa. W ubiegłym tygodniu komisja penitencjarna stwierdziła, jednak, że nie jest to konieczne i pozbawiła go statusu "N".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska