Cztery osoby zatruły się tlenkiem węgla w Otmuchowie. Lądował śmigłowiec LPR. Mężczyzna w stanie ciężkim

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Nieprzytomnego mężczyznę zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Nieprzytomnego mężczyznę zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Archiwum
Przyczyną zatrucia tlenkiem węgla prawdopodobnie był nieprawny piecyk gazowy. W mieszkaniu w Otmuchowie przebywały cztery osoby.

Cztery osoby zatruły się tlenkiem węgla w Otmuchowie. Do zdarzenia doszło w niedzielę (22 marca) ok. godziny 8 w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym na ul. Jagiełły.

Nieprzytomnego mężczyznę zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Trzy kobiety zamroczone czadem strażacy wyprowadzili na zewnątrz mieszkania i przekazali pod opiekę ratownikom pogotowia, którzy zabrali je na obserwację do szpitala w Nysie.

Źródłem zatrucia prawdopodobnie był piecyk typu junkers do ogrzewania wody.

Na miejscu interweniowało OSP z Otmuchowa oraz państwowa straż pożarna z Nysy. Strażacy po wejściu do mieszkania, gdzie już były otwarte okna, zmierzyli jeszcze ponad 400 ppm niebezpiecznego gazu, co jest wysokim poziomem. Sprawdzono także sąsiednie mieszkania, ale nie stwierdzono tlenku węgla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska