Pod koniec lutego policji zgłoszono cztery włamania do sklepów w Kluczborku dokonane w ciągu jednej nocy.
Na ul. Morcinka sprawca wybił szybę, wszedł do środka i zabrał ze sklepu papierosy oraz 30 zł. W sklepie przy ul. Byczyńskiej łupem złodzieja padły buty sportowe, kurtki, bluzy oraz spodnie dżinsowe o łącznej wartości ponad 700 zł. Następnie odnotowano włamanie do salonu fryzjerskiego przy ul. Mickiewicza, skąd skradziono sprzęt fryzjerski o wartości ponad 5500 zł.
Do czwartego sklepu, odzieżowego przy ul. Podwale, sprawy nie udało się włamać, bo nie pokonał zabezpieczenia, ale mimo to spowodował zniszczenia na kwotę 1500 zł.
Włamywaczem okazał się 20-letni mieszkaniec Kluczborka. To nie były jego pierwsze przestępstwa. Zaledwie kilka dni wcześniej kluczborscy kryminalni przedstawili mu zarzuty włamań do innych sklepów w mieście, dokonanych w styczniu i lutym.
20-latek został zatrzymany przez policję w Zgorzelcu. Przyznał się do postawionych mu zarzutów. Jak ustalili policjanci, jest on podejrzany również o włamanie do sklepu przy ul. Konopnickiej, gdzie łupem sprawcy padły papierosy i alkohol o wartości 1200 zł.
Sąd Rejonowy w Kluczborku wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?