Cztery zarzuty dla 26-latka z Opola. Sąd go nie aresztował

Archiwum
Policjanci ustalili, że Marcin M. jest również najprawdopodobniej sprawcą wymuszenia rozbójniczego
Policjanci ustalili, że Marcin M. jest również najprawdopodobniej sprawcą wymuszenia rozbójniczego Archiwum
Zderzeniem z pociągiem i czterema poważnymi zarzutami przestępstw rozpoczął nowy rok 26-letni Marcin M. z Opola.

11 stycznia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym na ul. Jagiellonów w Opolu doszło do kolizji samochodu osobowego ford z 600-tonowym składem towarowym. 26-letni kierowca forda zignorował znak STOP i wjechał pod pociąg. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Wyszedł z samochodu o własnych siłach.

Jak ustalili prowadzący postępowanie policjanci, jedną z pierwszych czynności, którą zrobił 26-letni mieszkaniec Opola, było pozbycie się foliowej reklamówki. Funkcjonariusze ujawnili w niej ponad 20 gramów marihuany oraz prawie 40 gramów amfetaminy. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości substancji psychotropowych.

Nie był to pierwszy zarzut tego typu skierowany wobec Marcina M. Ciążą na nim również dwa inne zarzuty posiadania znacznych ilości amfetaminy, którą policjanci odnaleźli pod koniec października ubiegłego roku w lokalach z których korzystał podejrzany. Policjanci zabezpieczyli prawie 100 gramów narkotyku. Wtedy nadzorujący sprawę prokurator rejonowy wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Marcina M. Sąd oddalił wniosek, decydując że podejrzany będzie odpowiadał z wolnej stopy.

Pod koniec ubiegłego miesiąca policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Opolu ustalili, że Marcin M. jest również najprawdopodobniej sprawcą wymuszenia rozbójniczego, do którego doszło w lipcu ubiegłego roku w Opolu. Od tego momentu prowadzone były czynności zmierzające do zatrzymania go.

Mężczyzna wpadł po zderzeniu z pociągiem. Po zatrzymaniu został mu przedstawiony zarzut posiadania znacznej ilości amfetaminy i marihuany oraz zarzut wymuszenia rozbójniczego w warunkach powrotu do przestępstwa. Podejrzany dwukrotnie odbywał kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwa.

Biorąc pod uwagę ciążące na 26-letnim opolaninie cztery zarzuty, wczoraj prokurator rejonowy kolejny raz zwrócił się do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Sąd nie zdecydował się na zastosowanie takie środka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska