Czujniki gazu i dymu żeby mieszkać bezpiecznie

gira
Sprawdzajmy, czy czujniki posiadają unijne atesty.
Sprawdzajmy, czy czujniki posiadają unijne atesty. gira
Wiele osób już teraz, w połowie lata, zaczyna myśleć o kolejnym sezonie grzewczym. Ze względów bezpieczeństwa przydadzą się czujniki.

Czad nie bez powodu jest nazywany cichym zabójcą - tlenku węgla nie da się - jak gazu - wyczuć w powietrzu. Nie gryzie - jak dym - w oczy, nie daje żadnych objawów, które mogłyby wskazywać, że jest go w powietrzu zbyt dużo.

Zwykle gdy dochodzi do zatrucia czadem, są to zatrucia śmiertelne. Tego typu wypadkom pozwalają zapobiec czujniki czadu.
Gdzie montować czujniki? Przede wszystkim w miejscu odsłoniętym. Czujnik nie może znajdować się za roletami czy zasłonami, a najlepiej, jeśli działa w odległości nie mniejszej niż 2 metry od pieca.

Nie może być zamontowany w pobliżu kratki wentylacyjnej, bo to zakłóci jego wskazania. Producenci zalecają, by czujniki znajdowały się minimum 1,5 metra nad ziemią.

Jeśli ktoś jest właścicielem domu albo piętrowego mieszkania, powinien pomyśleć o zabezpieczeniach na każdej kondygnacji.

Na rynku dostępne są czujniki dymu (informują nas o pożarze), gazu (metanu, gazu ziemnego, LPG - pasują do kuchni i na przykład garażu), a także czujniki czadu.

W zależności od zagrożenia, które występuje w naszej nieruchomości, możemy nabyć jeden lub kilka czujników. Bez trudu też znajdziemy czujniki w tzw. wersji combo - alarmujące o każdym zagrożeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska