Czwarty dzień poszukiwań żeglarza na Jeziorze Nyskim

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Jarosław Białochławek, WOPR Nysa
Czwarty dzień ratownicy WOPR i policjanci przeczesują wody Jeziora Nyskiego w poszukiwaniu żeglarza, który w sobotę wypadł z jachtu.

We wtorek poszukiwania 62-letniego mieszkańca powiatu opolskiego prowadzą już tylko WOPR i policja wodna. Patrole sprawdzają całą powierzchnię jeziora, do akcji włączył się też operator drona. Wycofali się natomiast nurkowie Państwowej Straży Pożarnej.

Ratownicy spodziewali się, że w ciągu 2 - 3 dni od zatonięcia ciało żeglarza samo wypłynie na powierzchnie. Nie można więc wykluczyć, że zaklinowało się gdzieś na dnie sztucznego zbiornika.

66-letni sternik prywatnego jachtu, na którym doszło do tragedii, pozostaje pod dozorem policji. Ma też prokuratorski zakaz kierowania jednostkami pływającymi.

- Mężczyzna przyznał się do zarzutu narażenia załogi na niebezpieczeństwo utraty życia - mówi szef nyskiej prokuratury Sebastian Biegun. - Nie zadbał, aby załoga miała kapoki. Ustaliliśmy, że na łodzi nie było wcale koła ratunkowego.

W chwili zdarzenia jednostka właściwie dryfowała po jeziorze. Kiedy sternik zorientował się o niebezpieczeństwie, tonący mężczyzna znikał pod wodą.

Sternik jachtu po zdarzeniu miał prawie 2 promile alkoholu. Niestety, pijanych sterników na naszych wodach jest więcej.
- To zjawisko powszechne. Do wyjątków należą osoby, które nie tolerują alkoholu na pokładzie - komentuje jeden z opolskich żeglarzy. - Wiele razy widziałem też imprezy w porcie, oblewanie nowych łódek czy nowych patentów. Po takim posiedzeniu pod pokładem ludzie stawiali żagle i odchodzili od kei jak gdyby nigdy nic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska