Dyrektor szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych w Branicach Krzysztof Nazimek spotkał się w tej sprawie z prezydentem Wiesławem Fąfarą.
- Spora część pacjentów leczących się na naszym oddziale terapii uzależnień to mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla - wyjaśnia dyrektor Nazimek.
Średnio w ciągu roku trafia tam około 50 osób tego miasta. Alkoholicy z Kędzierzyna-Koźla stanowią kilkanaście procent wszystkich pacjentów. Zdaniem dyrektora placówki, miasto mógłby się dołożyć do kosztów funkcjonowania placówki.
- Ponad pół roku temu wyremontowaliśmy część hotelową oddziału. Wciąż brakuje nam jednak pieniędzy na wyposażenie sal terapeutycznych - mówi Krzysztof Nazimek.
Szpital chciałby od miasta 30 tys. złotych. Za te pieniądze można by kupić m. in. krzesła i stoły. Za samą terapię płaci już Narodowy Fundusz Zdrowia, a także osoby, które z nałogów chcą się tam leczyć prywatnie.
- My od wielu lat pomagamy szpitalowi i dobrze by było, gdyby inne gminy także znalazły na ten cel jakieś pieniądze - podkreśla Józef Małek, wójt gminy Branice.
Co na to władze miasta?
- Propozycja wydaje się rozsądna, ale musimy się nad tym zastanowić - tłumaczy Andrzej Kopacki, asystent prezydenta Wiesława Fąfary. - Sprawdziliśmy, że nie ma przeszkód prawnych, aby miasto przeznaczyło pieniądze na ten cel. Decyzję podejmiemy na początku przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?