Jeszcze kilka dni temu Zbigniew Leszczyński był prezesem wodociągowej spółki w Opolu, którą kierował od grudnia 2014 roku.
Wtedy za tą nominacją stał wiceprezydent Janusz Kowalski, a jeszcze przed jego odejściem do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa mówiło się, że Leszczyński również wyląduje w jednej ze spółek Skarbu Państwa. Nominacja była spodziewana, gdyż rządzące PiS wymienia obecnie kierownictwa spółek, gdzie udziały ma państwo.
- Odejście Leszczyńskiego nie jest zaskoczeniem, ale stanowisko, jakie otrzymał, już tak - ocenia osoba, która zna kulisy tej zmiany kadrowej. - WiK to tylko spółka lokalna, a Orlen to jedna z największych firm w Europie. Orlen jest też jedyną polską spółką, jaka znalazła się na liście największych przedsiębiorstw świata.
Leszczyński miał już związki z koncernem, bo wcześniej pracował w tej firmie jako kierownik działu dystrybucji i administracji sprzedaży. Potem zajmował się też marketingiem w Kompanii Węglowej, a także prezesował klubowi Wisła Płock, sponsorowanemu przez koncern Orlen. Wiemy tylko, że jako członek zarządu ma odpowiadać za sprzedaż w koncernie, który posiada ponad 2500 stacji benzynowych w Europie.
- Objęcie funkcji członka Zarządu PKN ORLEN traktuję jako istotne wyzwanie zawodowe. Posiadam wieloletnie doświadczenie w pracy w Grupie ORLEN i doskonale znam sposób jej funkcjonowania. W związku z tym jestem przekonany, że będę mógł wykorzystać moje dotychczasowe doświadczenia z wielu firm i branż i zadbać o dalszy dynamiczny rozwój największej polskiej firmy - mówi Leszczyński.
Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Leszczyńskiego w WiK. Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, powiedział nam, że żadna decyzja nie zapadła.
Naturalnym kandydatem do zastąpienia Leszczyńskiego może się wydawać Ireneusz Jaki, wiceprezes spółki i jednocześnie ojciec posła Patryka Jakiego. W ratuszu słyszymy jednak nieoficjalnie, że ten wariant jest dziś najmniej prawdopodobny, m.in. dlatego, że ojciec posła może niebawem trafić do innej spółki lub instytucji.
Dziś bardziej prawdopodobne wydaje się rozwiązanie, że stanowisko prezesa otrzyma ktoś, kogo wskażą Jaki i Kowalski, którzy tworzyli wspólny komitet wyborczy z prezydentem Arkadiuszem Wiśniewskim.
- Wprawdzie WiK dobrze funkcjonuje, ale jak każda spółka - potrzebuje prezesa. Decyzja powinna zapaść w lutym - słyszymy nieoficjalnie.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?