Czy konkurs na stanowisko dyrektora przedszkola nr 17 w Kędzierzynie-Koźlu został ustawiony? Sprawa skierowana do prokuratury

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Działacze kędzierzyńskiej PO zwołali w piątek konferencję, która była poświęcona przede wszystkim coraz głośniejszym kontrowersjom wokół konkursu.
Działacze kędzierzyńskiej PO zwołali w piątek konferencję, która była poświęcona przede wszystkim coraz głośniejszym kontrowersjom wokół konkursu. Tomasz Kapica
Ustępująca dyrektorka przedszkola nr 17 w Kędzierzynie-Koźlu powiadomiła prokuraturę. Wyjaśnienia kontrowersyjnego konkursu domaga się też PO, dotychczasowy koalicjant prezydent Kędzierzyna-Koźla.

Lidia Kryś, która przegrała konkurs na kolejną kadencję szefa Publicznego Przedszkola nr 17 powiadomiła prokuraturę o możliwych nieprawidłowościach. Jej miejsce ma zająć Agata Gabrysz, prywatnie znajoma odpowiedzialnego za oświatę wiceprezydenta Wojciecha Jagiełły, który był przewodniczącym komisji konkursowej. Ponadto żona Jagiełły kiedyś pracowała dla firmy męża Agaty Gabrysz. Poza tym Lidia Kryś twierdzi, że przegrała ze znajomą wiceprezydenta, bo była niewygodna dla władz miasta walcząc o poprawę bezpieczeństwa w przedszkolu.

W tej sprawie konferencję prasową zorganizowali kędzierzyńscy działacze PO, dotychczasowi koalicjanci rządzącej miastem prezydent Sabiny Nowosielskiej.

- Prezydent Sabina Nowosielska przy powoływaniu komisji konkursowej powinna stosować standardy dobrej administracji, aby zachować bezstronność i obiektywizm procedowania - mówiła Ewa Czubek z zarządu PO w Kędzierzynie-Koźlu. - Takie same standardy powinna stosować komisja w toku postępowania konkursowego. Naszym zdaniem standardy te nie zostały zachowane, m.in. w związku z udziałem w komisji zastępcy prezydenta miasta Wojciecha Jagiełły.

Działacze PO podkreślają, że objął on funkcję przewodniczącego komisji konkursowej jednocześnie będąc bliskim znajomym kandydatki, która wygrała konkurs.

- Nasz zdecydowany sprzeciw budzi również przebieg samego konkursu, tj. ograniczenie czasu prezentacji do 15 minut, które uniemożliwiło kandydatom przedstawienia szczegółowej wizji pracy dyrektora. Mogło to w istotny sposób wpłynąć na wynik konkursu - podkreślała Ewa Czubek.

OPOLSKIE INFO - 22.06.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska