Czy nyski oddział kardiologiczny pójdzie śladem „naczyniówki” i zniknie?

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Najlepiej gdyby spółka PAKS wygrała konkurs na dalsze finansowanie kardiologii w Nysie. Przejęcie oddziału przez powiat to ostateczność.

Jest zagrożenie, że kardiologia inwazyjna może zniknąć z Nysy. Tak jak w ubiegłym roku zniknął oddział chirurgii naczyniowej- mówi starosta nyski Czesław Biłobran.

- Oddział kardiologiczny prowadzony przez spółkę Polsko Amerykańskie Kliniki Serca na pewno nie wejdzie do sieci szpitali, przewidzianej w nowej ustawie o świadczeniach zdrowotnych. Będzie się musiał ubiegać o dalszy kontrakt w konkursie, który może przegrać.

O takim rozwoju sytuacji mówi się w Nysie z rosnącym niepokojem. Oddział kardiologiczny PAKS oraz jego pracownia hemodynamiczna działa od 2009 roku. Rocznie przyjmuje około 1800 chorych, z których prawie połowa, to chorzy z ostrymi zespołami wieńcowymi, zawałami serca, którzy wymagają zabiegów angioplastyki wieńcowej min. koronarografii. Stół do zabiegów hemodynamicznych w Nysie był drugim na Opolszczyźnie.

Rocznie oddział kardiologiczny PAKS w Nysie przyjmuje 1800 pacjentów

- Ośrodek wykorzystuje system LifeNet umożliwiający transmisję zapisu EKG już bezpośrednio z karetki - informuje biuro prasowe PAKS. - Zabiegi ratujące ludzkie życie są wykonywane w Nysie przez całą dobę. Hemodynamiczne dyżury trwają 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. Po leczeniu inwazyjnym chorzy mają umożliwiony dostęp do rehabilitacji kardiologicznej w Uzdrowisku Ustroń, a PAKS zabezpiecza też transport chorych.

Na nasze pytania o przyszłość nyskiego oddziału kardiologicznego zarząd PAKS odpowiedział zdawkowo, że „dalsza działalność nyskiego oddziału jest ściśle uzależniona od efektu negocjacji kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia”.

- Obecnie nie prowadzimy żadnych rozmów - mówi Barbara Pawlus, rzecznik Opolskiego Oddziału NFZ. - Kontrakty obowiązują do końca czerwca, ale będą aneksowane do września. 1 października wchodzi w życie ustawa o sieci szpitali, w związku z tym będziemy procedować dalsze zabezpieczenie medyczne.

Zdaniem starosty nyskiego najlepszym rozwiązaniem jest zachowanie samodzielności PAKS w Nysie. Jeśli to się nie uda, powiatowy szpital w Nysie mógłby przejąć kontrakt kardiologiczny, a potem zlecić te usługi prowatnej klinice. Dla pacjentów nic by się nie zmieniło. To jednak wymaga zgody NFZ. Ostatecznym rozwiązaniem jest wydzierżawienie lub kupienie kliniki PAKS przez powiat, ale takiego wydatku starosta wolałby uniknąć. Tym bardziej, że obecny system działa sprawnie.

ZOBACZ INFO Z POLSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska