Czy pani mieszka sama?

Ryszard Rudnik
Nieodżałowany Zygmunt Karasiński skomponował przed wojną piosenkę do słów Andrzeja Własta o tytule jak w tytule. Śpiewała ją wtedy Zula Pogorzelska (przypomniana ostatnio w serialu „Bodo”). Refren leci tak: „Czy pani mieszka sama, czy razem z nim/Czy w domu czeka mama z humorem złym/ koszulka czy piżama jest w łóżku strojem twym/ czy pani mieszka sama, czy razem z nim”.

Utwór ten spokojnie może być sygnałem rozpoznawczym nowej inicjatywy Ministerstwa Cyfryzacji, które chce do danych o Polakach wprowadzić informacje kto z kim mieszka, czyli o składzie naszych gospodarstw domowych.

Oficjalnym powodem jest oczywiście pomoc w wypłacaniu świadczeń społecznych, ale sensu tego pomysłu nie rozumieją nawet przedstawiciele zajmujących się tym instytucji.

Więc o co tak naprawdę chodzi w tej inwigilacji ludzi? Prawdopodobnie jest to kolejna odsłona państwa omnipotentnego a jak wiadomo omnipotencja opiera się na wiedzy, im więcej danych o nas, tym dla takiego państwa lepiej.

Ale czy lepiej dla nas?

Oto jest pytanie, którego 
instytucje państwa omnipotentnego sobie nawet nie zadają, bo wiadomo, że z definicji wiedzą lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska