Czy pracodawca może pytać o stan cywilny?

Dorota Richter [email protected] 77 44 32 568
Stan cywilny nie jest postrzegany tak samo u obu płci. Pracodawca nie ma prawa o niego pytać. (fot. sxc)
Stan cywilny nie jest postrzegany tak samo u obu płci. Pracodawca nie ma prawa o niego pytać. (fot. sxc)
Przyszły pracodawca nie ma prawa pytać o Twoje prywatne sprawy, zwłaszcza o stan cywilny.

Stan cywilny - to informacja, którą często zamieszczamy w naszym życiorysie. Tę rubrykę wypełniamy jednak dobrowolnie.

Zobacz: Myśląc o karierze, warto śledzić internetowe wyszukiwarki

To, czy masz żonę, męża czy jesteś kawalerem, nie powinno interesować pracodawcy, nie ma on bowiem prawa wymagać takich informacji i wybierać kandydata na podstawie jego prywatnego życia.

Dlaczego takie pytania się jednak pojawiają?

- Zobowiązania rodzinne lub ich brak wpływają na dyspozycyjność i mobilność pracownika - mówią eksperci specjalistycznego portalu poświęconego problematyce rynku pracy, RynekPracy.pl.

Stan cywilny nie jest postrzegany tak samo u obu płci. Rodzina może zwiększać szanse na zatrudnienie w przypadku mężczyzn. Żona i dzieci to swoisty gwarant ich stabilnego zatrudnienia. Jednak żonaty mężczyzna może nie być brany pod uwagę, gdy stanowisko wiąże się z długimi i częstymi wyjazdami za granicę.

Zobacz: Opolszczyzna. Które zawody są deficytowe, a które nie mają przyszłości?

U pań sprawa wygląda trochę inaczej, bo w grę może wchodzić potencjalny urlop macierzyński. Z tego powodu niektórzy pracodawcy, mając do wyboru młodą, niezamężną kobietę i osobę z „odchowanymi” dziećmi, mogą zdecydować się na tę drugą kandydatkę.

Pamiętaj jednak, że wybieranie kandydata do pracy pod kątem jego sytuacji osobistej jest niezgodne z kodeksem pracy i jest to postrzegane jako dyskryminacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska