Czy RTS, czyli strategie czasu rzeczywistego, to już wymarły gatunek gier? Nic bardziej mylnego

Maciej Modrzewski
W 2021 roku ukazała się czwarta odsłona Age of Empires
W 2021 roku ukazała się czwarta odsłona Age of Empires Steam
Gry z gatunku RTS, czyli strategie czasu rzeczywistego, kiedyś były jednym z najpopularniejszych growych doświadczeń na świecie. Niektóre tytuły z tego gatunku osiągnęły kultowy status, takie jak seria Age of Empires, Warcraft III czy Starcraft. Gry RTS dawały graczom możliwość zarządzania wojskami, prowadzenia wojen, rozbudowywania bazy i podboju przeciwnika. Jednak wraz z rozwojem innych gatunków i podgatunków gier strategicznych, takich jak strategie 4X czy gry strategiczne z elementami RPG, popularność RTS’ów zaczęła maleć, a sam gatunek przeszedł potężną metamorfozę. Czy możemy już się z nim żegnać?

Spis treści

Gatunek RTS jeszcze nie zginął

Najlepsze lata gier RTS już minęły. Gry z tego gatunku, które dzisiaj ukazują się na rynku, często nie są już tak popularne, jak ich poprzedniczki. Mimo to wciąż pojawiają się nowe tytuły, które próbują odnowić popularność gier RTS, takie jak Iron Harvest, Ashes of the Singularity czy SpellForce 3. Nie tak dawno temu, w 2021 roku, Microsoft wydał kolejną odsłonę serii Age of Empires. To kontynuacja kultowej serii gier strategicznych, która zadebiutowała ponad 20 lat temu. Jednak czwarta część nie odniosła takiego sukcesu jak kultowe jedynka i dwójka. Pokazuje to, że nawet najwięksi gracze na growym rynku nie porzucają tego gatunku, mimo spadku jego popularności.

Innym interesującym RTS-em jest Iron Harvest, gra, która przenosi nas do alternatywnego świata, gdzie zamiast ciężarówek i czołgów mamy mechową technologię. Gra oferuje nietypową mechanikę, która pozwala na kontrolowanie pojazdów z różnych kierunków, co pozwala na jeszcze większą interaktywność i kontrolę nad bitwą.

Kolejnym ciekawym przykładem jest They Are Billions, gra, w której musimy przetrwać ataki tysięcy zombie, budując i rozwijając swoją kolonię w postapokaliptycznym świecie. Tytuł oferuje unikalną mechanikę obrony, która pozwala na tworzenie złożonych systemów obronnych i strategii przetrwania. Produkcje te pokazują również kierunek, w jakim poszły gry strategiczne. Mimo że to wciąż gry RTS, to różnica w mechanikach i gameplayu są ogromne, w porównaniu z ich poprzednikami sprzed lat.

RTS'y straciły na popularności, bo są zbyt trudne?

Wśród starszych RTS-ów warto wymienić takie tytuły jak Starcraft, Warcraft III, Command & Conquer czy Age of Mythology. Te gry zrewolucjonizowały gatunek, wprowadzając innowacyjne mechaniki i rozbudowane kampanie dla pojedynczego gracza.

Z jednej strony, gry RTS cierpią z powodu rosnącej konkurencji ze strony innych gatunków, ale także z powodu swojej specyfiki. RTS’y wymagają od gracza dużej ilości umiejętności zarządzania, strategii i szybkiego podejmowania decyzji. Nie każdy gracz jest w stanie sprostać temu wyzwaniu. Dlatego też RTS-y przestały być tak popularne, jak dawniej. Dzisiejsze gry są znacznie łatwiejsze niż ich odpowiedniki sprzed lat. Teraz wiele gier z największych studiów potrafi praktycznie przechodzić się sama, podczas gdy strategie w starym stylu potrafiły wyciągać z gracza siódme poty i nie wybaczać błędów.

Z drugiej strony zaś wciąż istnieje grupa wyjadaczy, która nie przestaje kochać RTS’ów. Zdaje się, że ten gatunek rozgrywki nie jest popularny wśród młodszego odbiorcy, a tytuły, które powstają i które możemy nazwać strategiami czasu rzeczywistego, znajdują dziś fanów, ale raczej wśród starszej części growej społeczności, która z nostalgią patrzy na ten podgatunek gier strategicznych.

Gry MOBA wygryzły dawne RTS'y?

Jednym z największych problemów, jakie RTS-y mają dzisiaj do pokonania, jest konkurencja ze strony gier MOBA (Multiplayer Online Battle Arena), takich jak League of Legends czy Dota 2. Tytuły te wyrosły na kanwie strategii czasu rzeczywistego i wyewoluowały w stronę dynamicznych gier multiplayer. Gry te również są w jakimś stopniu grami strategicznymi, ale ich interfejs i mechanika rozgrywki są skonstruowane w inny sposób niż w klasycznych RTS-ach, co w połączeniu z większą prędkością rozgrywki wypiera klasyczne gry RTS na rynku growym.

Czy to oznacza, że RTS-y są skazane na wymarcie? Niekoniecznie. Nadal istnieje ogromna społeczność graczy, którzy kochają te gry za ich charakterystyczną mechanikę i interaktywność, która pozwala na planowanie i kontrolowanie bitew w czasie rzeczywistym.

RTS-y nadal mają wzięcie na rynku gier komputerowych, choć dziś muszą konkurować z nowszymi i bardziej skomplikowanymi gatunkami, takimi jak MOBA, czy strategie 4X pokroju serii Cywilizacja. Niektóre gry z tej kategorii wprowadzają nowe, nietypowe mechaniki, które przyciągają zarówno nowych, jak i doświadczonych graczy. Nie wiadomo, co przyniesie przyszłość, ale na pewno warto zobaczyć, jakie nowe RTS-y pojawią się na rynku w najbliższych latach, bo nie – ten gatunek nie umarł i wciąż ma rzeszę fanów na całym świecie.

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy RTS, czyli strategie czasu rzeczywistego, to już wymarły gatunek gier? Nic bardziej mylnego - GRA.PL

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska