Pytanie: W maju mam zaplanowany ślub i wesele na ponad 100 osób. Martwię się, że jestli zakaz zgromadzeń zostanie utrzymany, imprezę będzie trzeba odwołać. Czy prywatne wesele faktycznie należy traktować jak zgromadzenie?
Odpowiada mec. Tomasz Płachtej
W przypadku ślubu i wesela mamy do czynienia z dwoma odrębnymi uroczystościami. Pierwsza to ślub, a druga to wesele. Ślub kościelny może się odbyć, ale z ograniczeniami co do liczby osób. W trakcie mszy na danym terenie lub w danym obiekcie nie może znajdować się łącznie, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz pomieszczeń, więcej niż 50 osób, wliczając w to uczestników i osoby sprawujące kult religijny (ślub).
Wesele też może się odbyć, ale pod pewnymi warunkami. Zakaz zgromadzeń pow. 50 osób dotyczy bowiem tylko zgromadzeń z art. 3 ustawy o zgromadzeniach, czyli dostępnych dla nieokreślonych imiennie osób. W przypadku takich uroczystości jak wesele są to osoby znane imiennie, które są na daną uroczystość zaproszone. Problem może być natomiast miejsce odbywania się tego wesela, a dokładniej sam lokal gastronomiczny.
Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego wprowadziło całkowity zakaz prowadzenia wymienionych w tym rozporządzeniu rodzajów działalności. Jest to przede wszystkim działalność gastronomiczna, polegającej na przygotowywaniu i podawaniu posiłków i napojów gościom siedzącym przy stołach lub gościom dokonującym własnego wyboru potraw z wystawionego menu, spożywanych je na miejscu (ujętej w Polskiej Klasyfikacji Działalności w podklasie 56.10.A). Jednakże wyłączone z powyższego są usługi polegające na przygotowywaniu i podawaniu żywności na wynos lub jej przygotowywaniu i dostarczaniu.
Wesele takie zatem mogłoby się odbyć, gdyby była imienna lista gości, a posiłki zostałyby przygotowane przez samych organizatorów lub uczestników, tudzież zostały przygotowane i dostarczone przez zewnętrzny zakład gastronomiczny (catering).