Czy słynna astronomka z Byczyny była czarownicą i miała konszachty z piekielnymi mocami?

Milena Zatylna
Milena Zatylna
źródło Internet
Maria Cunita należy do najwybitniejszych mieszkańców w dziejach Byczyny. Jej losy są mało znane, ale co rusz na światło dzienne wychodzą fakty, które rzucają nowe spojrzenie na życie uczonej.

Maria Cunitz, czyli Cunitia urodziła się w 1610 roku w Świdnicy. Jej ojciec, Heinrich, był lekarzem miejskim i właścicielem kamienicy „Pod Złotym Chłopkiem”, która znajdowała się na świdnickim rynku.

Utrzymywał on kontakty z najświatlejszymi umysłami ówczesnej Europy. Mała Maria od dzieciństwa słuchała dyskusji o dziełach Kopernika i Galileusza, odkryciach geograficznych, nowych filozoficznych i religijnych prądach.

Choć dziewczynka była chłonna wiedzy, jej ojciec nie chciał, by się kształciła. Uważał, że miejsce kobiety jest w kuchni, nauka nie służy białogłowom. Na szczęście z czasem zmienił zdanie.

Już jako 5-latka Maria nauczyła się czytać i pisać po niemiecku. Później posiadła umiejętność posługiwania się również łaciną, greką, hebrajskim, francuskim, polskim i włoskim. Miała też talenty artystyczne.

W 1629 roku Cunitia wyszła za mąż za swojego nauczyciela, Eliasa von Loewena, który był uznanym lekarzem, matematykiem i astronomem. Maria i Elias wspólnie prowadzili obserwacje nieba.

Małżonkowie musieli opuścić Świdnicę z powodu wojny trzydziestoletniej i prześladowań religijnych, a także dlatego, że Maria podejrzewana była o czary i konszachty z diabłem. Znaleźli schronienie w Byczynie, gdzie Elias dostał posadę fizyka miejskiego. Ich szczęście nie trwało długo, znów musieli uciekać.

Schronienia udzieliła im ksenia Zofia Łubieńska w klasztorze cysterek w Ołoboku. Do Byczyny mogli wrócić dopiero w 1648 roku, po podpisaniu pokoju westfalskiego.

Właśnie w tym czasie Maria dokonała swoich największych odkryć i napisała książkę „Urania propitia”. Opracowała w niej sposób liczenia faz ruchu Wenus wokół Słońca. Opisała ruchy Saturna, Jowisza, Marsa, Merkurego i Księżyca. Bardzo dokładnie obliczyła i skorygowała trajektorie planet Układu Słonecznego. Zweryfikowała obliczenia Keplera i poprawiła kilka jego błędów.
Dzięki dokonaniom naukowym, była nazywana najwybitniejszą białogłową kontynentu.

Czy Cunitia była czarownicą, tego raczej się już nie dowiemy, ale możemy się dowiedzieć, czy czarownice latały.
Wykład na ten temat wygłosi prof. Izabela Jasicka-Misiak z Uniwersytetu Opolskiego. Odbędzie się on 25 czerwca w Byczynie podczas wydarzenia pod nazwą „Sabat letniego przesilenia”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska