MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Droższe nie tylko fiaty

(wak)
Od maja za niektóre auta trzeba będzie zapłacić więcej. Powód? Osłabienie złotówki.

Tego można się było spodziewać. Kiedy kilka miesięcy temu importerzy ustalali ceny aut, euro kosztowało poniżej 4 zł. Dziś za euro trzeba zapłacić powyżej 4,2 zł. Osłabienie złotówki jest najczęściej podawanym powodem wzrostu cen samochodów.
Decyzje o podwyżce podjęły już Fiat, Opel i Peugeot, a przymierzają się do niej pozostali sprzedawcy. Pociesza jedynie to, iż w większości przypadków podwyżka ma charakter raczej symboliczny. Wynosi bowiem od 200 do 1000 zł. Jednak nawet taka kwota może wpływać na decyzję klienta.

Droższe nie tylko fiaty

Fiaty, ale też alfy romeo i lancie zdrożały od maja średnio o 3 procent. Wysokość podwyżki zależy jednak od konkretnego modelu. Fiat zapewnia, iż wszystkie auta, które zostały zamówione i zafakturowane do końca kwietnia, będą nabywane po cenach dotychczasowych. W firmowym materiale Fiat argumentuje, iż od czerwca 2002 r. do chwili obecnej złotówka w stosunku do euro zdewaluowała się o 15 procent, a podwyżka wynosi tylko 3 procent.
Proporcjonalnie mniej - średnio o 1 procent - drożeją peugeoty. Np. za popularny model 206 trzeba będzie zapłacić o 400 zł więcej, a za kompaktowy 307 o 600 zł więcej. Nie wydaje się, by to odstraszyło amatorów aut ze znakiem lwa.

Ople też

Seat na razie zastanawia się nad podwyżką.
Lech Dziubiński, diler Seata w Zielonej Górze powiedział "Gazecie": - Podwyżka jest możliwa; prawdopodobnie wyniesie od 3 do 6 procent. Wobec roku 2002 złotówka zdewaluowała o ponad 10 procent. Jednak na decyzję w sprawie nowych cen trzeba jeszcze poczekać.
O kilkaset złotych na modelu zdrożały ople. Za agilę trzeba np. zapłacić o prawie 500 zł więcej, a astry i vectry podrożały w granicach od 500 do 1000 zł.
- Winna jest zmiana kursu złotówki - przekonywał "Gazetę" w ubiegłą środę pracownik centrali General Motors w Warszawie.
Od 21 kwietnia zdrożały też toyoty.
- Podwyżka wyniosła po 100-200 zł - powiedział nam Jarosław Paradziński, diler Toyoty w Zielonej Górze.
W najbliższych dniach najprawdopodobniej czekają nas kolejne podwyżki. Chyba, że wartość złotówki pójdzie mocno w górę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska