Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złomiarze w Opolu są bezkarni?

redakcja
redakcja
sxc.hu
W skupach złomu powinien być monitoring, bo wówczas szansa na namierzenie złodzieja byłaby większa – uważa okradziony Jerzy Majda.

Nawet zimą opolscy złomiarze nie próżnują. Bez skrupułów okradają ludzi, tną kable, wyrywają pokrywy studzienek. Trefny towar bez problemu sprzedają na złomowiskach.Jedną z ofiar złodziei padł miesiąc temu Jerzy Majda, właściciel warsztatu samochodowego w Opolu. - Nocą włamali mi się do warsztatu, wynieśli mnóstwo sprzętu, m.in. agregaty i części do autobusów - opowiada.Sprawę zgłosił na policję, ale zaczął też na własną rękę przeszukiwać opolskie skupy złomu. - W jednym z nich zauważyłem przez płot charakterystyczną pompę Domana, która zniknęła z mojego warsztatu - mówi Jerzy Majda. - Wszedłem więc i poprosiłem o pokazanie monitoringu. Gdy zrobiło się nieprzyjemnie, wezwałem policję, prosząc, by zabezpieczyła nagrania.Niestety, okazało się, że monitoring to była... atrapa. Policja zabezpieczyła jedynie wskazane przez czytelnika części i zapewniła, że w sprawie trwa dochodzenie. - Uważam, że to chora sytuacja. Nie mam tu pretensji do policji, tylko do ustawodawcy, który powinien zobligować właścicieli skupów, by montowali monitoring. Złodzieje przestaliby się wtedy czuć bezkarni, bo zawsze można by sprawdzić, kto przyniósł podejrzany towar - mówi zdenerwowany mężczyzna.Zapytaliśmy w Komendzie Miejskiej Policji, na jakim etapie jest dochodzenie w jego sprawie. - 29 października 2012 roku policjanci z II Komisariatu Policji w Opolu zostali powiadomieni o kradzieży używanych części samochodowych pochodzących z demontażu - potwierdza podinsp. Jarosław Dryszcz z KWP w Opolu. - 1 listopada wydano postanowienie o wszczęciu dochodzenia, a skarżący wycenił swoje straty na kwotę 50 000 zł.Wskazane przez Jerzego Majdę w skupie złomu części zostały zabezpieczone, a policja prowadzi dochodzenie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Opolu. - Czekam cierpliwie, ale trzeba z tym wreszcie zrobić porządek, bo dopóki będą paserzy, będą też złodzieje! - twierdzi Jerzy Majda.- Funkcjonariusze kontrolują punkty skupu złomu, zwracając, przy tym uwagę na przedmioty, które mogą pochodzić z przestępstwa - zapewnia Jarosław Dryszcz. - W przypadku ujawnienia takich przedmiotów, w zależności od okoliczności sprawy, właścicielom lub pracownikom skupów stawiane są zarzuty paserstwa umyślnego lub nieumyślnego, za które grozi kara nawet do 5 lat więzienia.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Złomiarze w Opolu są bezkarni? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto