- Czym Opolszczyzna może przyciągać turystów?
- Nasz region to Polska w pigułce. Prócz morza mamy wszystko – malownicze góry i jeziora, piękne lasy i mnóstwo zabytków. Polskie Carcassonne czyli Paczków, Byczynę ze średniowiecznymi murami, samo Opole. Niestety, wiedza o niektórych naszych zabytkach w Polsce jest skąpa. Drewniane kościółki wszyscy kojarzą raczej z Podhalem, tymczasem to u nas jest ich najwięcej. Dlaczego tak się dzieje? Bo w tych czasach atrakcje turystyczne – jak wszystko - trzeba odpowiednio opakować i podać.
Zobacz: Wołczyn> Czy gmina będzie sama w stanie zarobić na solankach interes?
- Czyli jak?
- Tak, by turysta mógł łatwo i szybko dotrzeć do kompleksowego pakietu informacji. I trzeba to zrobić jak najszybciej, bo konkurencja nie śpi. Regiony i miasta w całej Polsce mocno się promują, bo wiedzą że turystyka to dziś bardzo ważna gałąź gospodarki. Dlatego właśnie OROT chce zbudować spójny system informacji turystycznej dla całego regionu i jego stolicy.
- Kiedy powstanie ten system?
- Projekt wart jest pół miliona złotych. Jesteśmy już po rozstrzygnięciu przetargu i wyborze wykonawcy. Jeśli nie będzie odwołań, to wkrótce ruszą prace remontowe w lokalu na ulicy Żeromskiego w Opolu - tuż obok pięknego Wzgórza Uniwersyteckiego, a naprzeciwko nowego centrum handlowego.
Ma to być miejsce, w którym turysta odwiedzający nasz region znajdzie komplet informacji: o tym, co warto zobaczyć, gdzie przenocować, gdzie zjeść. Dostanie mapy i przewodniki, dowie się, co w pierwszej kolejności zwiedzić, by poczuć klimat regionu. Kolejnym takim punktem ma być lokal na ulicy Krakowskiej, którym zawiaduje miasto. Póki co jednak kwestie jego własności nie są w pełni wyjaśnione, ale myślę, że to się wkrótce rozwiąże.
- Które atrakcje Opolszczyzny najbardziej warto promować?
- Z pewnością pałac w Mosznej, który mam nadzieję w najbliższych latach odzyska dawny blask. Cieszę się, że zarząd województwa zajął się tym. W końcu Moszna nawet bez szczególnej promocji przyciąga rzesze turystów. Kolejne miejsce to oczywiście stolica województwa, czyli Opole z Rynkiem czy Wieżą Piastowską. Warte szczególnej promocji są także bardzo malownicza Dolina Małej Panwi i piękne przedgórze Gór Opawskich wraz z Prudnikiem.
- Kiedy taki punkt informacji ma zacząć działać?
- Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, na przykład nie będzie odwołań po przetargu, to jego otwarcie planujemy już na wiosnę przyszłego roku.
- Czy OROT będzie też z tej okazji wydawał przewodniki?
- Materiałów promocyjnych w postaci map, broszur czy przewodników jest już masa. Sama tylko Opolska Regionalna Organizacja Turystyczna od roku 2006 wydała aż 151 tysięcy pozycji w sześciu językach. Kiedy nakład którejś się wyczerpuje, wznawiamy go.
- A wirtualny pakiet informacji?
- Też już funkcjonuje, w postaci infokiosków OROT, które powstały w ramach systemu informacji turystycznej regionu opolskiego i ołomunieckiego. Był to projekt zrealizowany w latach 2007-2008 na pograniczu polsko-czeskim. Dwa takie infokioski są w Opolu. Pozostałe działają w Nysie, Otmuchowie, Prudniku, Paczkowie, Głuchołazach i Brzegu.
- Turyści często przyjeżdżają w dużych, zorganizowanych grupach. Czy ma je kto oprowadzać?
- To jest rzeczywiście problem, bo przewodników jest u nas jak na lekarstwo. Trudno się dziwić, skoro ostatni egzamin dający takie uprawnienia odbył się u nas w... latach 80-tych ubiegłego stulecia. Dlatego właśnie OROT stara się o pieniądze na bezpłatne szkolenia dla przyszłych przewodników w ramach unijnego programu Kapitał Ludzki.
Zobacz: JuraPark w Krasiejowie coraz bliżej
Walczymy o ponad 700 tysięcy złotych na ten cel. We wrześniu powinniśmy wiedzieć, czy te pieniądze będziemy mieli do dyspozycji. Jeśli tak – ruszymy z kursami dla chętnych. Kurs może trwać około pół roku i zakończy się egzaminem państwowym, który nada uprawnienia przewodnikom.
- Nowa Trybuna Opolska od kilku tygodni prowadzi konkurs „Perły Opolszczyzny”. Mieszkańcy regionu wybierają w nim najpiękniejsze miejsce w województwie. Czy takie akcje służą promocji turystyki?
- Jak najbardziej. Wszystkie inicjatywy, które nagłaśniają i pokazują atrakcyjne punkty Opolszczyzny, służą rozwojowi turystyki. Tym bardziej, że nasz region trzeba promować nie tylko na zewnątrz, ale i wśród jego mieszkańców. Warto siebie samych przekonywać, że niekoniecznie musimy wyjeżdżać poza województwo, by odpocząć w cichym, urokliwym miejscu albo zobaczyć coś pięknego czy unikatowego.
- Dziękuję za rozmowę.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?