Stowarzyszenie Ochrony Dóbr Kultury w Gminie Dąbrowa ma zająć się spisaniem wszystkich wartych uwagi obiektów, rozreklamować je poza gminą, a także postarać się o ich zabezpieczenie.
Zobacz: Firmy ratują zabytki w powiecie strzeleckim
- Jako gmina nie jesteśmy w stanie zająć się wszystkimi zabytkami ze względu na wysokie koszty, ale i skomplikowane sprawy własnościowe. Stowarzyszenie, przy naszej pomocy, będzie mogło lobbować i starać się o pieniądze na ich renowację - mówi Marek Leja, wójt Dąbrowy, inicjator powołania stowarzyszenia.
Około 30 przedsiębiorców, lokalnych historyków, księży, i mieszkańców chce wejść do stowarzyszenia. Jednym z jego pierwszych działań mogłoby być połączenie najbardziej charakterystycznych zabytków ścieżkami rekreacyjnymi.
- Byłyby one wielką atrakcją, nie tylko dla przyjezdnych, ale i naszych mieszkańców- wyjaśnia Zbigniew Janowski, dyrektor dąbrowskiego Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji (GOKiR).
Zainteresowany działalnością w stowarzyszeniu jest m.in. profesor Ryszard Knosala, mieszkaniec Żelaznej, senator, były rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie. Przy tamtejszej uczelni działa centrum konserwacji zabytków.
Zobacz: Siemysłów. Mieszkańcy założyli stowarzyszenie i już mają pierwsze efekty
- Razem ze stowarzyszeniem studenci mogliby w ramach praktyk zająć się np. opisaniem zabytków i ich konserwacją - proponuje prof. Knosala.
Innym pomysłem na działalność stowarzyszenia jest pomoc prawna właścicielom niektórych zabytków.
- Pałac w Ciepielowicach ma nieuregulowany status własnościowy, to blokuje jego zabezpieczenie - tłumaczy dyr. Janowski.
Osoby zainteresowane pracą w stowarzyszeniu mogą się zgłaszać do dąbrowskiego GOKiR-u (nr tel.: 77 464 10 10 w. 221.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?