Dachy w naprawie, sale w budowie

Krzysztof Baranowski
Najpilniej naprawy wymagają dachy. Dlatego podczas tegorocznych wakacji takich prac będzie najwięcej.

Równie dużo roboty będzie z salami gimnastycznymi i sanitariatami. Są to poważniejsze prace, finansowane z budżetu wydziału oświaty. W tym roku przeznaczono na to około 6 mln zł. Niedawno, decyzją rady miasta, dodano do tej kwoty kolejny milion. - Zwiększenie budżetu pozwoli na wykonanie takich remontów, które zapobiegną dalszemu niszczeniu szkolnych budynków. Jak się zdołaliśmy przekonać, najbardziej przyczyniają się do tego nieszczelne dachy - mówi Andrzej Jedynakiewicz, zastępca naczelnika Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Opola.

Na wakacyjne miesiące zaplanowano remonty dachów na dziesięciu budynkach. Oprócz szkół także w Młodzieżowym Domu Kultury przy ulicy Targowej oraz w Internacie Zespołu Szkół Mechanicznych. Wśród szkół, których dachy zostaną naprawione, są między innymi trzy gimnazja (nr 5, 7 i 8), trzy szkoły podstawowe (nr 11, 20, 21) Zespół Szkół Elektrycznych oraz dwa przedszkola (nr 2 przy ulicy Kośnego i nr 51 na osiedlu ZWM). - Prawie wszystkie muszą się zakończyć w sierpniu. Jedynie prace w ZSE mogą przeciągnąć się poza wakacje. Pieniądze na ten cel przyszły w czerwcu - wyjaśnia naczelnik Jedynakiewicz.
W dwóch gimnazjach (nr 3 na osiedlu Dambonia i nr 4 przy ulicy 1 Maja) będą remontowane sale gimnastyczne. W sierpniu zostanie też dokończona modernizacja boiska na terenie SP nr 5 przy ulicy Hubala. Rozpoczęto ją rok temu. Połowa bieżni (120 metrów) została odnowiona. Teraz kolej na drugą połowę. Także w sierpniu rozpocznie się modernizacja hangaru spełniającego rolę sali gimnastycznej w Zespole Szkół Zawodowych imienia Staszica.

Dwie inne sale gimnastyczne powstają od nowa. W V Liceum Ogólnokształcącym przy ulicy Kopernika oraz w II LO przy ulicy Konopnickiej. Ta inwestycja nosi nazwę areny lekkoatletycznej. Salę gimnastyczną będzie też mieć SP nr 28 w Wójtowej Wsi. Jej budowa właśnie się rozpoczyna.
Zdaniem Andrzeja Jedynakiewicza po zakończeniu podjętych w czasie wakacji remontów stan opolskich szkół będzie dostateczny. - Nie robimy niczego, co służy poprawie estetyki, bo ważniejsze są prace, które pozwolą normalnie eksploatować te budynki. Niedługo powinniśmy się zastanowić czy będziemy w stanie zrobić coś, co zmniejszy koszty ich utrzymania. Trzeba by szkoły docieplić, kompleksowo wymienić wszystkie instalacje i modernizować ogrzewanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska