Daj włos! 9-letnia Nina oddała swoje włosy dla dzieci chorych na raka. Ty też możesz to zrobić! [WIDEO]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
9-letnia Nina obcięła włosy, żeby pomóc chorym dzieciom. Każdy może zrobić to, co dziewczynka z Kluczborka!
9-letnia Nina obcięła włosy, żeby pomóc chorym dzieciom. Każdy może zrobić to, co dziewczynka z Kluczborka! fot. Angelika Kij
W ramach akcji „Daj Włos" Fundacji Rak’n’Roll można oddać włosy na peruki dla dzieci cierpiących na chorobę nowotworową i przechodzących chemioterapię. 9-letnia Nina Kij z Kluczborka oddała na ten cel swoje hodowane przez całe życie długie włosy!

Nina Kij ma 9 lat. Od urodzenia zapuszczała włosy.
- Tylko wyrównywaliśmy końcówki, a Nina postanowiła, że po Pierwszej Komunii Świętej obetnie włosy i podaruje je dla dzieci chorych na raka - mówi Angelika Kij, mama Niny.

Tymczasem z powodu koronawirusa odwołano planowane na maj uroczystości komunijne. Ceremonia została przesunięta na październik.

- Ale Nina nie chciała dłużej czekać z oddaniem włosów - mówi Angelika Kij.

- Mama chciała, żebym poczekała do Komunii, ale powiedziałam jej: „Mamo, nie czekamy, ścinamy włosy i oddajemy!" - mówi Nina.

- W rodzinie też mamy osobę chorą na raka, tym bardziej wiemy, że trzeba pomagać chorym - dodaje Angelika Kij. - Fryzjer trzy razy pytał Ninę, czy na pewno chce obciąć aż tak bardzo włosy. Trzy razy odpowiedziała stanowczo, że tak. Ja wolałabym obciąć je dopiero po Komunii, ale włosy odrosną, a najważniejszy jest cel tej akcji!

Akcję „Daj Włos" prowadzi Fundacja Rak’n’Roll. Każdy może oddać włosy na perukę dla osób przechodzących chemioterapię.

- Peruki z naturalnych włosów są refundowane przez NFZ do wysokości niewielkiego limitu (250 zł), a ich cena jest wysoka. Dlatego od 9 lat pomagamy kobietom w trakcie chemioterapii wyglądać dobrze! Otrzymują one peruki bezpłatnie - informuje Fundacja Rak’n’Roll.

Obcięte włosy trafiają do perukarni, która robi z nich piękne peruki.

- Włosy na akcję „Daj Włos" można obciąć za darmo w salonie fryzjerskim - informuje Hubert Brodacki, właściciel salonu fryzjerskiego, w który Nina Kij obcięła włosy dla chorych dzieci.

Każdy może oddać włosy na peruki: nie tylko dziewczyny, ale też chłopcy; nie tylko dzieci, ale też dorośli.
- Miałem już zapuszczone włosy na tę akcję, poszedłem do fryzjera, a okazało się, że są jeszcze za krótkie, żeby oddać je na perukę! Zapuszczałem włosy półtora roku, zanim osiągnęły wymaganą długość - mówi Piotr Polak z Olesna, z zawodu prawnik i pracownik Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. - Co ciekawe, kiedy musiałem nosić długie włosy, zacząłem bardziej doceniać poświęcenie kobiet, bo o długie włosy trzeba naprawdę dbać i poświęcać na ich pielęgnację sporo czasu.

Jest jednak 5 ważnych zasad oddawania włosów na peruki w akcji „Daj Włos":

  1. Włosy rozjaśniane nie nadają się na perukę.
  2. Ścinane włosy muszą mieć 25 centymetrów lub więcej. Jeśli będą miały mniej, nie będzie można z nich utkać peruki.
  3. Włosy muszą być przed obcięciem umyte bez odżywki. Po użyciu odżywki lub maski włosy stają się zbyt śliskie, by tkać z nich peruki.
  4. Pakowane do wysyłki – muszą być suche. Wilgoć pozostawiona na włosach sprawi, że spleśnieją.
  5. Obcięte włosy muszą być splecione w warkocze. Osoba robiąca perukę musi mieć 100-procentową pewność, gdzie jest nasada włosa, a gdzie końcówka. Dlatego oddać trzeba włosy w warkoczu, związane solidnie gumką na obu końcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska