Damian Domonik podpisał kontrakt z AZS-em PWSZ Nysa

fot. Sławomir Mielnik
Damian Domonik ma na koncie cztery lata gry w ekstraklasie.
Damian Domonik ma na koncie cztery lata gry w ekstraklasie. fot. Sławomir Mielnik
Po niespodziewanym "awansie" do I ligi, który był efektem wykluczenia ze struktur PZPS Orła Międzyrzecz i Jokera Piła, w Nysie mówiło się o zmianach w kadrze szykowanej na walkę w II-lidze. Wielkich jednak nie będzie, gdyż wcześniej podpisano dziesięć kontraktów i zdecydowano, że będą one wypełnione.

Kadra

Kadra

Rozgrywający: Damian Górski, Bartłomiej Kisielewicz (Victoria Wałbrzych).
Przyjmujący: Dawid Migdalski, Dawid Bułkowski i Michał Nalborski, Bartło-miej Piekarczyk (Sudety Kamienna Góra).
Środkowi: Damian Domonik (Jadar Radom), Rafał Jarząbski (Orzeł Miedzyrzecz).
Atakujący: Bartłomiej Podgórski, Krzysztof Ferek (Delic Pol, Częstochowa).
Libero: Sławomir Krypel (Victoria Wałbrzych).

W zespole nie będzie jednak środkowego Jakuba Blachury z Delic Polu Częstochowa. Ten mierzący 208 cm wzrostu 22-latek zrezygnował z przyczyn zdrowotnych. Do Nysy nie wrócił też ostatecznie z Opola środkowy Damian Grabolus. W tym momencie AZS PWSZ został z jednym zawodnikiem "pod siatkę"
- Rafałem Jarząbskim.

W tej sytuacji rozpoczęły się poszukiwania dwóch siatkarzy i zakończyły się one połowicznym sukcesem. W najbliższym sezonie w Nysie występował będzie Damian Domonik, którego kibice z Opolszczyzny pamiętają doskonale z gry w Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle (w latach 2005-2008).

Miniony sezon ten 24-letni zawodnik spędził w Jadarze Radom. Z zespołem tym wywalczył utrzymanie w ekstraklasie.

- To trafiony transfer, gdyż Dominik jest mimo młodego wieku doświadczonym zawodnikiem i powinien być jednym z liderów zespołu - mówi trener Roman Palacz. - Wciąż poszukujemy jednak trzeciego środkowo i prowadzimy rozmowy z dwoma siatkarzami. Chciałbym, aby sprawa została załatwiona do końca miesiąca. Jeżeli nie uda się nikogo pozyskać wówczas do kadry dołączy nasz wychowanek.

Aktualnie siatkarze AZS-u PWSZ przygotowują się w Nysie, a 1. września wyjadą na obóz do Wisły.

- Za nami okres pracy w terenie, teraz dużo czasu spędzamy na siłowni i na hali - dodaje Palacz. - W czwartek jedziemy na mistrzostwa Polski AZS i to będzie pierwszy sprawdzian, który ma pokazać w którym miejscu jesteśmy. Przed nami trudny sezon, ale patrząc na zaangażowanie zawodników na treningach jestem optymistą. Budujemy zespół od podstaw i potrzebujemy czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska