Damian Grabowski ciężko ćwiczył z gwiazdami za oceanem

Archiwum prywatne
Damian Grabowski (z prawej) ćwiczy w USA z gwiazdami światowego MMA: Cainem Velasquezem  (z lewej) i Danielem Cormierem (w środku).
Damian Grabowski (z prawej) ćwiczy w USA z gwiazdami światowego MMA: Cainem Velasquezem (z lewej) i Danielem Cormierem (w środku). Archiwum prywatne
Damian Grabowski przed zbliżającą się walką trenował w USA.

Najlepszy polski zawodnik wagi ciężkiej - Damian “Pitbull" Grabowski z Opola już wkrótce, bo 27 kwietnia na gali MMA Attack w hali katowickiego “Spodka" stoczy swoją 18. walkę w zawodowej karierze. Jego rywalem będzie Cypryjczyk Stav Economou, dla którego to też będzie 18. walka w karierze.

Faworytem będzie 33-letni zawodnik klubu Lutadores Opole, który ma bilans 16 zwycięstw i 1 porażka. Bilans Cypryjczyka jest nieco gorszy, ale też bardzo dobry (14 wygranych, remis i dwie porażki).

- Każdego przeciwnika trzeba szanować i tak jest w tym wypadku - mówi Grabowski. - Wierzę jednak w siebie, bo trenuje bardzo ciężko.

Grabowski przygotowuje się do zbliżającego pojedynku w USA. Przebywa tam od 18 marca, a do kraju wróci w tym tygodniu.

- Warunki do treningów mam znakomite, a najważniejsze, że mogę ćwiczyć z prawdziwymi gwiazdami wagi ciężkiej - tłumaczy opolanin, który przebywa w American Kickoxing Academy w San Jose. Skupia ona wielkie postaci mieszanych sztuk walki.

- W grupie, która ćwiczy jest kilku aktualnych mistrzów świata różnych kategorii i organizacji - zaznacza “Pitbull". - Mam możliwość sparingów z prawdziwymi gwiazdami.
Opolanin w San Jose ćwiczy m.in. z Cainem Velasquezem - aktualnym mistrzem wagi ciężkiej najpoważniejszej światowej organizacji - UFC oraz mistrzem organizacji Strikeforce Danielem Cormierem. Velasquez uznawany jest obecnie za najlepszego zawodnika w wadze ciężkiej.

- Rzeczywiście to niesamowity “kozak" - charakteryzuje Grabowski. - Daniel Cormier to również wielka klasa. Mam okazję ich podpatrywać i uczyć się, a także toczyć z nimi walki sparingowe. Jest bardzo ciężko, ale nie pozostaję dłużny utytułowanym kolegom.

Nasz zawodnik jest bardzo zadowolony z wyjazdu za ocean.
- Mam możliwość zdobycia nowych doświadczeń, które na pewno mi się przydadzą nie tylko w najbliższej walce w Katowicach, ale też kolejnych. Liczę, że w tym roku stoczę przynajmniej trzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska