Damian Grabowski w sobotę wraca do klatki MMA! Walka w Poznaniu w ramach FEN 22

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Damian Grabowski
Damian Grabowski
Po 15 miesiącach przerwy znowu zawodową walkę stoczy Damian Grabowski. Opolanin w Poznaniu zmierzy się dziś z Brazylijczykiem Jose Rodrigo Guelke.

Walka odbędzie się w ramach federacji FEN, która coraz prężniej się rozwija, a teraz będzie to jej 22. gala

- Jest lekki stresik i niepokój, ale to wszystko wynika z tego, że będę walczył przed polską publicznością i moi bliscy znajomi we mnie wierzą, a to jest ta rzecz, która we mnie najbardziej wyzwala stres - nie krył Grabowski na konferencji prasowej przed walką. - Jej się nie obawiam, jestem przygotowany. Mentalnie też jestem pozytywnie nastawiony, będzie dobre show.

Powrót do klatki naszego fightera bowiem to nie jedyny smaczek w tej kwestii, gdyż „Polish Pitbull” nie walczył przed polską publicznością blisko cztery i pół roku, kiedy pokonał na punkty Stava Economou. Tym bardziej więc, zależy mu także na tym, by „przypomnieć” o sobie w kraju.

- Walczyłem na całym świecie, biłem się u najlepszych, w Rosji byłem mistrzem, a tutaj nie byłem rozpoznawalny, teraz chcę pokazać polskiej publiczności swoje umiejętności i walczyć dla naszych kibiców - mówił 38-latek tuż po ogłoszeniu faktu, że wraca do „klatki”.

Wtedy nie było jeszcze nawet wiadomo z kim się zmierzy. Teraz rywal jest znany i trzeba przyznać, że to również doświadczony zawodnik, mimo tego, że sześć lat młodszy. Wszak stoczył 37 pojedynków z których 21 wygrał, ale 20 razy kończył swoich rywali przed czasem, a większość w pierwszej rundzie. Do tego ma za sobą starcia z takimi tuzami MMA jak Aleksander Emelianenko czy Maiquel Falcao, choć też oba przegrał.

Mimo wszystko wydaje się, że faworytem jest opolanin, który w nie tak dalekiej w przeszłości bił się dla największej na świecie federacji UFC, w ramach której stoczył trzy pojedynki. W 2013 został międzynarodowym mistrzem M-1 Global w wadze ciężkiej. Był również wicemistrzem świata i mistrzem Europy w brazylijskim jiu-jitsu. Przez 11 lat zawodowych startów stoczył 25 walk, z czegoś aż 20 wygrał!

- Mogę dużo mówić, ale klatka i tak wszystko zweryfikuje, tym bardziej, że waga ciężka jest specyficzną kategorią i tutaj wszystko się może wydarzyć - zastrzega Grabowski. - Walka może pójść łatwo, ale może też pójść w drugą stronę, bo tutaj każde uderzenie waży i różnie może być. W każdym razie wierzę w zwycięstwo, jestem dobrze przygotowany – zapewnia.

Pierwsza walka gali rozpocznie się o godz. 19.00. Transmisję z niej przeprowadzi Polsat Sport oraz Polsat Sport Fight.

Facebook

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska