Dani Alves został skazany na cztery i pół roku więzienia i sto pięćdziesiąt tysięcy odszkodowania dla ofiary. Wyrok nie jest prawomocny

W styczniu zeszłego roku Dani Alves został oskarżony o zgwałcenie 23-letniej dziewczyny w klubie nocnym „Sutton” w Barcelonie, co miało miejsce w noc sylwestrową 2022 roku. 20 stycznia były piłkarz został zatrzymany. Później kilkakrotnie odmówiono 40-letniemu Brazylijczykowi zwolnienia więzienia za kaucją.

Sąd uznał za udowodniony fakt braku zgody pokrzywdzonej na stosunek seksualny oraz fakt, że doszło do gwałtu. W orzeczeniu sądu stwierdzono: „Zgodę można nie tylko wycofać w dowolnym momencie, ale jest ona również wymagana w przypadku każdego rodzaju kontaktu seksualnego. Nie ma dowodów na to, że skarżąca wyraziła zgodę, przynajmniej w zakresie penetracji pochwy”.

Oprócz 4,5 roku rzeczywistego odbycia kary w więzieniu Alves został również skazany na 5 lat więzienia w zawieszeniu. Dani będzie musiał zapłacić ofierze 150 tysięcy euro zadośćuczynienia i pokryć koszty prawne procesu. Były piłkarz otrymał również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej przez 9,5 roku.

Proces Alvesa odbył się na początku lutego 2024 roku. Zgodnie z hiszpańskim prawem maksymalna możliwa kara za gwałt wynosi 15 lat.

Prokuratura żądała 9 lat więzienia dla byłego zawodnika Barcelony. Obrona Alvesa, reprezentowana przez prawniczkę Ines Guardiolę, domagała się uniewinnienia lub, alternatywnie, roku więzienia i 50 tysięcy euro odszkodowania.

Obronie przysługuje prawo odwołania się do decyzji Sądu Najwyższego Katalonii. Jeżeli apelacja nie zostanie uwzględniona w sądzie pierwszej instancji, prawnicy piłkarza mogą odwołać się do Sądu Najwyższego.

Według „Marki”, powołującej się na odcinek programu telewizyjnego „Fiesta”, Alves planował ucieczkę z katalońskiego więzienia do Brazylii. Zamierzał to zrobić po tymczasowym zwolnieniu, któremu trzykrotnie odmówiono. Poinformowała o tym w programie dziennikarka Silvia Salamo, która rozmawiała ze współwięźniem Alvesa.

Nie ma umowy o ekstradycji między Hiszpanią a Brazylią, więc Alves nie byłby poszukiwany w Brazylii.

Alves w Barcelonie sześciokrotnie został mistrzem Hiszpanii, wygrał Ligę Mistrzów, zdobył Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. Z reprezentacją Brazylii obrońca dwukrotnie zdobył Puchar Ameryki i Puchar Konfederacji.