Darek Rodewald wystartuje w Rajdzie Dakar

Team de Rooy na Rajdzie Dakar 2011, od lewej: Darek Rodewald, Tom Colsoul i Gerard de Rooy.
(fot. fot. Team de Rooy)

Darek Rodewald noc sylwestrową spędził nie przy szampanie, ale przy silniku 10-tonowej ciężarówki Iveco Trakker.

Od dwóch dni Darek jest w Buenos Aires, gdzie w Nowy Rok, rusza 33. Rajd Dakar. Sama podróż do Argentyny trwała 24 godziny.

Jedną z ekip w kategorii samochodów ciężarowych jest holenderska ekipa Team de Rooy w międzynarodowym składzie: holenderski kierowca Gerard de Rooy, belgijski nawigator Tom Colsoul oraz polski mechanik Darek Rodewald.

- Nie zmarzniemy tutaj, jest 30 stopni Celsjusza ! - mówi Darek Rodewald.

To drugi start mechanika z Olesna w słynnym Rajdzie Dakar.

Rok temu Darek nie ukończył jednak rajdu. Na trzy etapy przed metą jego 10-tonowa ciężarówka dachowała na pustyni w Argentynie.

Rajdowcy czekali 5 godzin w 60-stopniowym upale na pomoc. Francuskiego kierowcę Josepha Adua musiał zabrać helikopter do szpitala na obserwację,

Darek Rodewald na szczęście nie doznał poważnych obrażeń, był tylko potłuczony i posiniaczony.

W tym roku do ekipy wraca Gerard de Rooy, syn właściciela Team de Rooy i bardzo dobry kierowca.
33. Rajd Dakar zakończy się 16 stycznia. Rajdowcy mają do pokonania trasę o długości 9618 km, z czego ponad 5 tysięcy kilometrów w ekstremalnych warunkach!

Darek Rodewald nie jest jednak nowicjuszem. Ma dopiero 27 lat, a zdążył już wystartować w kilku poważnych rajdach:

Rajdzie Transorientale z Syberii do Chin,
w Africa Race,
w Silk Way Rally po pustyniach Azji,
w Rajdzie Dakar w 2010 roku.

Darek Rodewald od kilku lat pracuje i mieszka w Holandii. Wśród mechaników jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od rajdowych ciężarówek.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje