Targi nto - nowe

Dariusz Mioduski o awanturze w Holandii. Konferencja właściciela Legii Warszawa NA ŻYWO

Jacek Czaplewski
Wideo
od 16 lat
Do czego tak naprawdę doszło w holenderskim Alkmaar po meczu Legii Warszawa? Swoją wersję przedstawi na konferencji prasowej prezes i właściciel klubu, Dariusz Mioduski, którego policjanci i ochroniarze z nieuzasadnionych powodów szarpali przed stadionem. Noc na komisariacie spędzili natomiast piłkarze Josue i Radovan Pankow, których skuto w kajdanki, a którzy mieli rzekomo brać udział w bójce. Początek spotkania z dziennikarzami o godzinie czternastej na stadionie przy Łazienkowskiej.

Dariusz Mioduski o skandalu w Holandii

Na godzinę czternastą prezes i właściciel Legii Warszawa zwołał konferencję w sprawie skandalu do jakiego doszło w holenderskim Alkmaar w nocy z czwartek na piątek.
14:5006.10.2023

Ostatni komentarz Mioduskiego. Konferencja dobiegła końca

  • Jedyny kontakt z Josue i Pankovem ma wynajęty przez nas prawnik. Piłkarze mówili mi w autokarze, że zostali zaatakowani. Czy doszło do przepychanki? Na pewno, widzieliście to na filmie. To nie była pyskówka, ale fizyczna przemoc.
14:4606.10.2023

Dariusz Mioduski: - Drużyna jest wstrząśnięta. Nikt nigdy czegoś takiego nie przeżył. Wszyscy martwią się o Josue i Pankowa. Myślę, że ta sytuacja tylko skonsoliduje klub. To uderza w nas wszystkich

Rzecznik Legii: - Myślami jesteśmy z Radovanem i Josue. Oni w Warszawie mają swoje rodziny, które na nich czekają.

14:4406.10.2023

"Nie można nas dyskryminować"

  • Z tego się zrobiła trochę międzynarodowa afera. Wsparcie jest na pewno pomocne. To pokazuje, że nie można nas dyskryminować. Nie można traktować tak polskich obywateli. Bardzo doceniamy pracę organów rządowych.
14:4106.10.2023

Dariusz Mioduski o wsparciu z rządu i biznesu

  • Dostaliśmy wielkie wsparcie od ministerstw, parlamentarzystów, organizacji biznesowych. Chciałem bardzo podziękować wszystkim, którzy także po stronie rządowej jeszcze działają. Złożono protesty, dużo się dzieje. Będziemy w Polsce składać zażalenia i tutaj prowadzić sprawę. Nie możemy polegać na tym, że policja w Holandii będzie rzetelna i obiektywna w tej sprawie.
14:3806.10.2023

Mioduski: Zostałem kilka razy brutalnie uderzony

  • Byłem razem z drużyną, miałem legijny garnitur, bardzo ładną, białą koszulkę, z bardzo ładną granatową marynarką i szarymi spodniami. Mówiłem kim jestem, że jestem prezesem klubu i muszą nas traktować z szacunkiem. Jak to nie działało to w końcu powiedziałem, że nie odpuszczę. Wyciągnąłem telefon i powiedziałem, że muszę to nagrać, bo to nieakceptowalne. Wyrzucili mi telefon. Próbowali nie dopuścić mnie do niego i zostałem kilka razy brutalnie uderzony.
14:3706.10.2023

Mioduski o relacji holenderskiego przyjaciela

  • Na meczu był ze mną bliski przyjaciel, który jest Holendrem - Rinke Rooyens. Powiedział, że chyba nigdy się tak nie wstydził. To pokazuje, po której stronie jest prawda i jak rzeczywiście było.
14:3106.10.2023

Prezes Legii o antypolskim nastawieniu

  • Prawda jest oczywista. Nie znam innego przypadku, w którym drużyna i sztab są zaatakowani przez ochronę oraz policję. Powiedzenie, że my jesteśmy winni, gdzie ich zadaniem jest nasze bezpieczeństwo, to skandal sam w sobie! (...) Czuliśmy antypolskie nastawienie. Burmistrz mówiła, że nie życzy sobie Polaków w mieście. Nasi kibice musieli odbierać bilety w Hadze. To tak jakbyśmy my wysłali kogoś do Radomia. Wyrzucano ludzi z restauracji, żeby jechali do Hagi po bilety. Normalni ludzie! (...) Nie myślimy o przełożeniu meczu z Rakowem. Mam nadzieję, że Josue i Pankov przyjadą dziś lub jutro rano.
14:2706.10.2023

"UEFA nie była świadoma tych wydarzeń"

Dariusz Mioduski: - Wiem, że UEFA działa, żeby piłkarze byli zwolnieni z aresztu. Należą się jej raczej podziękowania za wsparcie. Natomiast oni też dostają narrację z drugiej strony. Będzie trzeba to wyjaśnić (...) Z włodarzami AZ Alkmaar mamy dobre relacje. Nie mogę powiedzieć, że w loży czuliśmy się źle. Ale jak się wychodziło poza nią to dało się czuć negatywne nastawienie. Trochę się dziwię, że nie ma teraz bezpośredniego kontaktu z ich strony. 

Rzecznik Legii, Bartosz Zasławski: - O całym incydencie UEFA dowiedziała się od nas, nie od gospodarzy.

14:2506.10.2023

Rzecznik Legii o przesłuchaniach piłkarzy

  • Josue został już przesłuchany. Radovan Pankov jeszcze nie i nie wiemy, kiedy to nastąpi. Chcemy, żeby obaj byli dostępni na niedzielny mecz z Rakowem.
14:2106.10.2023

"Nikt z Legii nie uderzył ochroniarza"

Według holenderskiej policji to piłkarze Legii dopuścili się napaści. Według Mioduskiego było zupełnie inaczej: - Agresja była z tamtej strony. Zastanawialiśmy się czy jeden z panów ochroniarzy, który właśnie zeznaje, nie jest pod wpływem jakichś środków, substancji (...) Gdy wszyscy piłkarze weszli do autokaru wydawało nam się, że wyjedziemy. Powiedziano nam jednak, że nie wyjedziemy, jeśli nie wypuścimy najpierw jednego piłkarza - konkretnie Pankova - to będzie szturm na autokar. Tam była policja szturmowa, z pałkami, tarczami. Powiedzieliśmy: dobrze. Powiedzieliśmy, że Pankov pojedzie na komisariat, złoży zeznania, nie ma problemu. Potem okazało się, że chodzi jeszcze o Josue. Moim zdaniem narracja Holendrów, że agresja była z naszej strony jest fabrykacją. Były przepychanki, mogło być odepchnięcie i upadek, ale nikt z nas nie widział, żeby ktokolwiek uderzył ochroniarza! Ja przy tych ochroniarzach to jestem "mały gościu". Nie tak łatwo ich przesunąć...

14:1506.10.2023

Mioduski: Wynajęliśmy holenderskiego prawnika

  • Próbowałem jechać za piłkarzami (Josue i Pankovem - red.) na komisariat, ale zostałem brutalnie odepchnięty. Jak powiedziałem, że chcę złożyć swoje zażalenie to odpowiedzieli, że mam wziąć taksówkę i pojechać na komisariat. Trenerowi i kierownikowi obiecano, że pojadą za piłkarzami. Zostali wprowadzeni do innego samochodu i odwiezieni zupełnie gdzie indziej. Nikt nam nie powiedział, gdzie są Josue i Pankov. Sugerowano Amsterdam, później się okazało, że byli w Alkmaar. Takie są fakty. Dzisiaj mamy w Holandii dobrą opiekę. Został kierownik Konrad Paśniewski, został nasz prawnik, wynajęliśmy też bardzo dobrego holenderskiego prawnika. Są w trakcie przesłuchań. Mam nadzieję, że Josue i Pankov zostaną wypuszczeni i wrócą do Polski. To są nasi podstawowi zawodnicy! W niedzielę gramy bardzo ważny mecz i zamierzamy go zagrać. Zapraszamy kibiców Alkmaar do Polski, na Legię. Może wtedy pokażemy wam, jak wygląda bezpieczeństwo, gościnność, dobra atmosfera.
14:1206.10.2023

Dariusz Mioduski: Holendrzy tworzą nieprawdziwą historię

  • To nie był incydent, ale coś co narastało. Przyjechałem do Alkmaar po południu. Od razu usłyszałem raporty od naszych ludzi w mieści, że cały czas coś się dzieje, że są szykanowani. Nastawienie lokalnego rządu było fatalne! Pani burmistrz mówiła, że nie życzy sobie Polaków w mieście. Ludzi wyprowadzano z restauracji. Tę atmosferę nakręcano od kilku dni. Dla mnie to co się stało jest skandalem. Od wielu lat jeżdżę na mecze od Kazachstanu po Portugalii. Widziałem parę sytuacji. Widziałem jak atakowano nasz autobus przez kibiców rywali. Nigdy jednak nie widziałem, żeby nasza drużyna, członkowie sztabu, ludzie zarządu byli atakowani przez ochronę i policję! Nie odpuścimy tego. Zrobimy wszystko, żeby to wyjaśnić, wyprostować i zmienić narrację w Holandii, że w jakiś sposób to my stanowiliśmy przyczynę. Ja tam byłem, widziałem. To nie jest prawda! Holendrzy tworzą historię, ale to historia nieprawdziwa
14:1106.10.2023

Dariusz Mioduski o wydarzeniach w Holandii

Dzięki Bogu udało nam się parę tych rzeczy nagrać. Wrócę do meczu. Nie wyszedł nam tak jak powinien, szkoda. Nie było jednak żadnej agresji, żadnych zajść z udziałem kibiców. To, co stało się godzinę później to wydaje się nieprawdopodobne.

14:1006.10.2023

Legia pokazuje nagrania sprzed stadionu

14:0806.10.2023

Legia przedstawia filmy o wydarzeniach

  • Nikt czegoś takiego w Legii nie przeżył. Nie mamy słów na to, żeby opisać agresję jaka nas spotkała. Była godzina po meczu, stadion pusty, wokół niego nie działo się kompletnie nic - informuje rzecznik. Trwa wyświetlanie nagrań z zajść.
14:0506.10.2023

Rzecznik Legii Warszawa o skandalu w Holandii

  • Wolelibyśmy mówić o meczu, ale jesteśmy zmuszeni opowiedzieć o wielu skandalicznych wydarzeniach. Po meczu chcieliśmy jak najszybciej udać się do autokaru. Spełniliśmy wszystkie obowiązki. Autokar był podstawiony pod stadion - sytuacja najzwyklejsza ze wszystkich. Kiedy stadion i parking był już zupełnie pusty, uniemożliwiono nam opuszczenie tego miejsca. Drużyna została rozdzielona na dwie grupy. Mimo naszych próśb ochrona nie otworzyła drzwi. Czekaliśmy, prosiliśmy. Następnie ze strony służb ochrony pojawiły się zachowania agresywne. Doszło do naruszenia nietykalności cielesnej piłkarzy, trenerów, członków klubu. Nie jesteśmy w stanie zrozumieć intencji tych zachowań, zasad organizacji meczu, a są to rozgrywki w ramach europejskiej federacji. Jakość obsługi drużyn to jeden z priorytetów.
14:0106.10.2023

Za chwilę początek konferencji

Na spotkanie z prezesem Legii przyszedł tłum dziennikarzy i fotoreporterów.

12:4506.10.2023

Zatrzymani Josue i Pankov wracają do Polski!

Jeszcze dzisiaj aresztowani w nocy zawodnicy Legii mają wrócić do Polski. Nadal nie wiadomo czy usłyszą zarzuty w związku z rzekomą napaścią na ochroniarza, ani czy będą dostępni na niedzielny mecz z Rakowem w 11. kolejce PKO Ekstraklasy.

12:4406.10.2023

Holenderska policja: Aresztowaliśmy dwóch piłkarzy

  • Aresztowaliśmy dwie osoby za napaść. Dotyczy to 28-letniego mężczyzny z Serbii i 33-letniego mężczyzny z Portugalii – przekazał w piątek w rozmowie z PAP Derk Burger, rzecznik policji regionu Holandia Północna.
12:0806.10.2023

AZ Alkmaar wyda oświadczenie?

Według naocznych świadków, w tym przypadku polskich dziennikarzy, Josue ani Pankov wcale nie byli agresywni w stosunku do ochroniarzy i policjantów. Nie wiadomo jednak, co działo się wewnątrz obiektu. Póki co jego gospodarz, klub AZ Alkmaar nie wydał żadnego oświadczenia w sprawie. Kluczowy może okazać się zapis monitoringu. Komentujący zdarzenie Zbigniew Boniek pisze o fatalnym potraktowaniu Dariusza Mioduskiego przez Holendrów.

12:0506.10.2023

Holenderskie media: pobito ochroniarza

Zdjęcie skutego w kajdanki Josue, prowadzonego do radiowozu obiegło wszystkie media. Portugalczyk razem z Serbem Pankovem spędził noc nie w hotelu jak reszta kolegów, lecz na komisariacie. Legia uruchomiła pomoc prawną. Bez tych dwóch zawodników drużyna wróciła samolotem do Warszawy. Co dalej? Tego nie wiadomo. Możliwe, że zatrzymani usłyszą zarzuty prokuratorskie. Na dziś ich występ w niedzielnym hicie z Rakowem Częstochowa stoi pod dużym znakiem zapytania.

12:0006.10.2023

Legia: Zostaliśmy napadnięci

Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek. Z relacji Legii wynika, że ochrona w pewnym momencie zamknęła stadion, chociaż wewnątrz znajdowali się jeszcze piłkarze. Doszło do utarczki słownej i przepychanek. Służby porządkowe i policja były agresywne wobec prezesa Dariusza Mioduskiego, który próbował zareagować. Jeden z asystentów trenera Kosty Runjaicia miał zostać uderzony pałkami. Radiowozem na komisariat zostali natomiast odwiezieni dwaj, skuci w kajdanki piłkarze Legii: kapitan Josue i obrońca Radovan Pankov. Ich rola w zajściu ciągle pozostaje niejasna. Według holenderskich mediów doszło do bójki, w której ucierpiał jeden z ochroniarzy.

LIGA KONFERENCJI w GOL24

Kibice Legii w Holandii na meczu z AZ Alkmaar

Kibice Legii Warszawa na wyjazdowym meczu z AZ Alkmaar w Hol...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska