Darmowe gry online wcale nie muszą być za darmo

(oprac. dora)
Zanim ściągniesz darmową grę online upewnij się, czy na pewno nie będziesz musiał za nią zapłacić. (fot. sxc)
Zanim ściągniesz darmową grę online upewnij się, czy na pewno nie będziesz musiał za nią zapłacić. (fot. sxc)
Pobieranie gier, filmów, programów „prawie za darmo” – w rzeczywistości może nas słono kosztować. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów radzi, aby przed skorzystaniem z usług portali internetowych dokładnie zapoznać się z regulaminem.

Blisko 16 milionów polskich internautów, z których każdy spędza w sieci 44 godziny miesięcznie, generuje 3 tysiące odsłon różnych stron (Gemius, 2009).

Często korzystamy z usług wielu portali oferujących pobieranie plików z muzyką czy programów komputerowych. Niektóre z nich są darmowe, za inne musimy zapłacić.

UOKiK przypomina, że w każdym przypadku powinniśmy upewnić się, czy usługa rzeczywiście nic nie kosztuje. Powinniśmy dokładnie zapoznać się z umową bądź regulaminem strony.

Zobacz: UOKiK sprawdza portal pobieraczek.pl

UOKiK przypomina o zasadach dotyczących nie tylko zakupów w sieci

Przed zawarciem umowy na odległość konsument powinien zostać poinformowany m.in. o:

  • imieniu i nazwisku przedsiębiorcy;
  • cenie i zasadach jej zapłaty;
  • koszcie, terminie i sposobach dostawy;
  • prawie odstąpienia od umowy w terminie 10 dni;
  • miejscu i sposobie składania reklamacji;
  • prawie wypowiedzenia umowy.

Po zawarciu umowy wszystkie te dane przedsiębiorca powinien potwierdzić na piśmie. Urząd podkreśla, że jednym z podstawowych praw konsumentów korzystających z usług portali oferujących pobieranie plików czy kupujących w internecie, jest prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni.

Zobacz: Uważaj na niebezpieczny środek do impregnowania!

Warto pamiętać, że jeżeli nie otrzymamy od przedsiębiorcy pisemnego potwierdzenia wszystkich wymaganych przepisami danych, termin ten wydłuża się do trzech miesięcy. Odstępujemy od umowy, składając odpowiednie oświadczenie na piśmie, podając swoje dane. Nie musimy przy tym wskazywać powodu. Pamiętajmy, że przedsiębiorca nie ma prawa pobierać od nas opłat za odstąpienie od umowy.

Urząd przypomina, że przedsiębiorca oferujący darmowe produkty lub usługi, za które w rzeczywistości konsument musi zapłacić, wprowadza w błąd, a jego działanie jest nieuczciwą praktyką rynkową.

Zobacz: Kupuj świadomie przez internet

Konsument, który został w ten sposób poszkodowany może dochodzić roszczeń na drodze sądowej. W takim przypadku to przedsiębiorca musi udowodnić, że udzielił jasnej i rzetelnej informacji. Ponadto, zgodnie z prawem, każdy konsument będzie mógł zażądać od przedsiębiorcy: zaniechania praktyki, usunięcia jej skutków oraz naprawienia wyrządzonej szkody – w szczególności żądania unieważnienia umowy.

W przypadku każdej spornej sytuacji z przedsiębiorcą lub wątpliwości związanych z zawarciem umowy konsumenci mogą liczyć na pomoc miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów.

Bezpłatne porady udzielane są również pod numerem infolinii 0 800 800 008.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska