Na konferencji prasowej zorganizowanej po spotkaniu premierów Wielkiej Brytanii i Polski, obie strony podkreślały dobre wzajemne relacje i zgodność w kluczowych kwestiach dotyczących bezpieczeństwa i reformy Unii Europejskiej. - To zaszczyt być pierwszym politykiem składającym oficjalną wizytę nowemu rządowi - powiedział David Cameron. Beata Szydło zaznaczyła, że postulaty socjalne, proponowane przez premiera Camerona, niekorzystne dla polskich pracowników w Wielkiej Brytanii, będą jeszcze konsultowane.
Kolacja z Szydło i spacer po Krakowskim Przedmieściu | David Cameron w Warszawie
Źródło: TVN24/x-news
Premier Beata Szydło: - Rozmowy dotyczyły propozycji Wielkiej Brytanii o reformie Unii Europejskiej. Rozmowy te toczyły się również wcześniej na poziomie unijnym. W wielu obszarach nasze poglądy są zbieżne. Polsce zależy na tym, żeby Wielka Brytania dalej była członkiem unii. Rozumiemy postulaty, z którymi przyjeżdża premier Cameron i deklarujemy otwartość na dyskusję. Łączą nas więzi transatlantyckie. Zależy nam na tym, żeby unia była coraz silniejsza.
Rozmawialiśmy o pomocniczości, o pozycji parlamentów narodowych, to są te tematy, które chcemy rozwijać. Nasze wątpliwości wiążą się z postulatami traktatowymi, w tym przepływu osób. To jeden z filarów, leżących w naszym interesie. Rozmawialiśmy o bezpieczeństwie, szczycie NATO w warszawie. Cieszę się, że jesteśmy pierwszym krajem, który premier Cameron odwiedził w tej turze rozmów.
Premier David Cameron: - To zaszczyt być pierwszym politykiem składającym oficjalną wizytę w Warszawie pani Premier. Wielka Brytania to drugi co do wielkości partner handlowy Polski, w zeszłym roku zainwestowaliśmy tu trzy miliardy euro. Cieszymy się, że nasze siostrzane ugrupowanie wygrało wybory i sprawuje władzę w Polsce. Mieliśmy tu bardzo dobre rozmowy, szczególnie w zakresie obrony i reformy Unii Europejskiej. Wielka Brytania bardzo chce bronić i rozbudowywać wschodnią flankę NATO. Wierzymy, że Europa państw narodowych jest ważna. Stąd wynika jej siła. Rozmawialiśmy o reformie Wspólnoty, nie jest naszym celem stałe zacieśnianie integracji, nie możemy też się godzić na faworyzowanie państw z unii walutowej. Co do propozycji socjalnych, jest kilka obszarów, w których dalej będziemy rozmawiać, na co obie strony są otwarte.
Chcę, żeby Wielka Brytania pozostała w zreformowanej Unii Europejskiej. Pani premier wyraźnie powiedziała, że Polska życzy sobie Wielkiej Brytanii we Wspólnocie. Stosunki między naszymi krajami już są dobre, ale mam nadzieję, że mogą być jeszcze lepsze.
Beata Szydło: - Są kwestie, co do których nie ma pełnej zgody, ale będziemy dążyć do konsensusu. Chodzi między innymi o zasiłki dla obywateli innych państw. Chcemy wypracować takie stanowisko, które będzie szanować zarówno zasadę wolnego przepływu osób, które legło u podstaw Unii Europejskiej, z drugiej strony, by szanować suwerenne decyzje Wielkiej Brytanii w sferze socjalnej.
Kwestia przepływu osób jest dla Polski fundamentalna, będziemy szukać konsensusu, na kolejną turę rozmów umówiliśmy się już w styczniu. Rozumiemy sytuację w Europie, bardzo istotne jest, że obie strony są gotowe do szukania wspólnych rozwiązań, nie podziałów. Musimy przekonać naszych europejskich partnerów do tego, że solidarność działa w dwie strony. Wszystkie kraje powinny mieć szansę zaprezentowania swoje zdanie, zbieżne z interesami narodowymi.
David Cameron: - Przez lata mówiło się, że nigdy nie będzie referendum, nie damy ludziom wyboru. Mówiło się, że nigdy nie będzie renegocjacji warunków bycia częścią wspólnoty. Ludzie mówili, że nigdy znaczących zmian nie da się osiągnąć, tymczasem widzimy, że wszystko idzie naprzód. Zdajemy sobie sprawę, że nie osiągniemy tego od razu, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Czy jest to trudne? Tak. Czy zajmie tego czasu? Tak. Ale wszyscy chcą Wielkiej Brytanii w silnej, zreformowanej Unii Europejskiej, więc wierzę, że osiągniemy nasz cel.
Podczas wizyt w innych krajach Unii przekonałem się, że jest dużo dobrej woli ku zmianom. Wiemy, że gdybyśmy byli poza Wspólnotą, kryzys migracyjny i finansowy na pewno by nas nie ominęły, jednak jeśli nie dojdzie do renegocjacji, nie wykluczam żadnego rozwiązania.
– Pan prezydent powiedział, że państwo polskie ma obowiązki wobec swoich obywateli i nie zgodzi się na rozwiązania niekorzystne dla nich – relacjonował Krzysztof Szczerski po spotkaniu prezydenta Polski Andrzeja Dudy z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Sekretarz stanu, odpowiedzialny w kancelarii prezydenta za sprawy zagraniczne, podkreślił, że Polska czeka na kreatywną ofertę ze strony brytyjskiej dotyczącej ograniczenia świadczeń dla obcokrajowców przebywających w Wielkiej Brytanii.
David Cameron w Warszawie | Prezydent Andrzej Duda przyjął brytyjskiego premiera w Pałacu
Źródło: TVN24/x-news
Krzysztof Szczerski: - Tematem rozmów pana prezydenta z premierem Cameronem były sprawy bezpieczeństwa i geopolityki. Sytuacja w Syrii, próby rozwiązania kryzysu uchodźców z zastrzeżeniem, że najlepszym sposobem, żeby to zrobić jest pomoc im jak najbliżej ich miejsca zamieszkania, by mogli wrócić do siebie.
Toczyły się również rozmowy o pokoju na Ukrainie. Obaj panowie byli zgodni, że sankcje na Rosję należy przedłużyć, bo zobowiązania z Mińska nie są przestrzegane. Pan prezydent poinformował premiera Camerona o przyszłotygodniowej wizycie w Kijowie.
Panowie rozmawiali również o przyszłorocznym szczycie NATO w Warszawie i współpraca militarnej między Wielką Brytanią a Polską.
Rozmawiano także o współpracy gospodarczej. Wspólne możliwości inwestycyjne obu państw są duże, ważne, by odbywało się to w ramach europejskiej współpracy.
Zarówno premier Cameron, jak i pan prezydent są zgodni, że Unia powinna być Unią równych państw i wolnych narodów. Koncepcja, że podstawowym budulcem Wspólnoty są państwa narodowe łączy obu panów. Polska w dyskusji o reformie Unii Europejskiej stawia jako kwestię fundamentalną swobodny przepływ osób i zachowanie praw nabytych, jakie posiadają Polacy w krajach Wspólnoty. Sytuacja Polaków na brytyjskim rynku pracy, jak powiedzieli obaj panowie, wymaga bardziej kreatywnych rozwiązań niż te, które są w tej chwili na stole. Na ten temat będą toczyły się rozmowy – powiedział Krzysztof Szczerski.
Sekretarz stanu, odpowiedzialny w kancelarii prezydenta za sprawy zagraniczne powiedział, że Polska nie godzi się na obecne propozycje Wielkiej Brytanii dla tamtejszych imigrantów. – Pan prezydent powiedział, że państwo polskie ma obowiązki wobec swoich obywateli i nie zgodzi się na rozwiązania niekorzystne dla nich. Czekamy na kreatywne rozwiązania ze strony brytyjskiej, bo to ona jest autorem tej inicjatywy. Dla dobra całej Unii Europejskiej i kryzysów, które nią targają, warto, by nie dopuścić do kolejnego, którym niewątpliwie byłoby wyjście Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty – powiedział Szczerski.
Prezydencki minister poinformował również o najbliższych planach kancelarii. – Pan prezydent będzie chciał dyskutować na Ukrainie o nowych metodach współpracy między krajami. Od nowego roku Ukrainę będą wiązały z Unią Europejską nowe stosunki handlowe, które Polska powinna wykorzystać.
W przygotowaniu jest medialna kontrofensywa związana z niekorzystnym wizerunkiem Polski, jaki utrwalają zachodnie media. W najbliższych tygodniach chcemy rozmawiać z nimi, żeby zweryfikować fałszywe informacje, o których ostatnio było głośno. W najbliższym czasie zaprezentujemy też kalendarz wizyt prezydenta na najbliższe półrocze. Jest on niemal gotowy – zapowiedział Krzysztof Szczerski.