Biedronka była jednym z dwóch dużych sklepów na bliskim Zaodrzu i jej zamknięcie boli wiele osób. Zwłaszcza, że nie wiedzą, dlaczego najpierw sklep szybko zamknięto, a potem - mimo obietnicy - nie otwarto przed świętami Bożego Narodzenia.
- Tak informował nas personel, ale gdy wywożono z budynku całe wyposażenie, już nikt z nami nie rozmawiał - opowiada pani Ania, parkująca często obok dawnego kina Stylowego, które w 2007 roku mocno rozbudowano o dodatkową powierzchnię handlową. Wśród mieszkańców panuje przekonanie, że nieoczekiwane zamknięcie sklepu miało związek ze stanem technicznym budynku. Pojawiły się nawet plotki o pękaniu ścian.
Mirosław Domański, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Opolu, nie może jednak tego potwierdzić, bo budynku w środku nie widział.
- Nie jest obecnie użytkowany, więc nikomu nie zagraża - ocenia Domański.
Odpowiedzi na pytania o stan budynku i dalsze losy sklepu szukaliśmy w Jeronimo Martins Polska SA, które jest właścicielem Biedronek. Na pytania firma odpowiedziała tylko komunikatem, że „na obecnym etapie jest za wcześnie, by przekazywać szczegółowe informacje dotyczące tej lokalizacji”.
- Szkoda. Jak nie chcą już tego budynku, to może kino znów otworzą? - zastanawia się pan Marian, pamiętający filmy w kinie Stylowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?