Opozycjoniści, którzy podpisali się pod dokumentem, spotkali się w kontekście upamiętnienia rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Proponują oni, aby pamiątkowa tablica znalazła godne miejsce w centrum miasta, na przykład na pl. Kopernika.
Oryginał petycji przekazali przewodniczącemu Rady Miasta Opola. Kopie trafiły do przewodniczącego Sejmiku Województwa Opolskiego, prezesa zarządu Związku Gmin Śląska Opolskiego oraz do przewodniczącego Konwentu Powiatów Województwa Opolskiego.
- Złożyliśmy ten apel do samorządu różnych szczebli, my jesteśmy tylko inspiratorami – mówi Janusz Wójcik, były twórca OKOOP-u i pełnomocnik zarządu województwa ds. kombatantów. - Nie upieramy się przy jakimś konkretnym tekście. Zależy nam jedynie, aby żaden z elementów które chcemy upamiętnić (wybory, prace nad konstytucją w tzw. Sejmie kontraktowym i postać Lecha Wałęsy) nie został w treści tablicy pominięty.
- Zalety i zasługi Lecha Wałęsy są niewspółmiernie większe od jego wad i błędów – dodaje Janusz Wójcik. - Zgadzam się, że prezydentura w jego wykonaniu nie była pomnikowa, ale też Polska dobrego miejsca dla niego nie znalazła. Wiem, że Lech Wałęsa sam odbił – mówiąc metaforycznie – wiele brązu ze swego pomnika, ale obchodów 30. rocznicy wyborów parlamentarnych z 1989 roku i przełomu ustrojowego bez niego nie ma. Tak jak nie ma świętowania Bożego Narodzenia bez Dzieciątka Jezus i pasterki. Na wiele uroczystości i spotkań chodzę z podobizną Lecha Wałęsy, po mam poczucie, że w 1980 roku i później robiłem „Solidarność” z nim. Jak ktoś uważa, że Wałęsa był „na pasku” Kiszczaka i że wobec tego w praktyce robił „Solidarność” z Kiszczakiem, niech sobie sprawi portret generała.
OPOLSKIE INFO [7.12.2018]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?