Dawno temu w Polsce

Krzysztof Zyzik
Krzysztof Zyzik
- Dla mnie stan wojenny to jedno z haseł książki do historii, kolejny fakt do wkuwania - powiedziała 21-letnia Wioletta Czeremańska, uczestniczka spotkania z okazji XX-lecia wprowadzenia stanu wojennego.

Wczoraj do "Galerii nad Odrą" na opolskiej Pasiece przyszli działacze solidarnościowego podziemia, harcerze, nauczyciele i uczniowie opolskich szkół. Dawni opozycjoniści wspominali czasy stanu wojennego.
- "Solidarność" była wtedy realnym zagrożeniem dla systemu - mówił Jan Całka, były szef podziemnej "Solidarności". - Sowieci od początku naciskali na rozprawienie się z nami, wprowadzenie stanu wojennego było tylko kwestią czasu. Po 13 grudnia komunistom udało się sprowadzić naród do parteru, połamali Polaków na 8 lat.

Młodzi pytali opozycjonistów, czy nie bali się interwencji wojsk radzieckich w Polsce.
- Nie bałem się - mówił Stanisław Jałowiecki, jeden z pierwszych szefów opolskiej "Solidarności". - Moim zdaniem wojska radzieckie nie podjęłyby się interwencji, gdyż nie byłoby ich stać na krwawą jatkę w Polsce - trwała przecież wojna w Afganistanie. Proszę pamiętać, że w "Solidarności" było prawie 10 milionów ludzi, działały struktury poziome w partii, nawet milicjanci założyli swój związek zawodowy.

Młodzież obejrzała na wideo występ Piwnicy pod Baranami, która odśpiewała "Dekret o stanie wojennym".
- To był tekst, którego nie mogła zdjąć cenzura - tłumaczyła młodzieży Krystyna Cieszyńska, polonistka. - Właśnie w ten sposób, artyści wyśmiewali komunę, puszczali oko do społeczeństwa.
Sama Cieszyńska przyniosła na spotkanie miniaturową wersję "Innego Świata" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego (okładka dla zmyłki z kalendarzyka).
- Esbek podczas rewizji pozwolił mi zatrzymać tę książkę, do dziś nie wiem dlaczego - mówiła nauczycielka.
- Dla mnie stan wojenny to kopalnie, jacyś zastrzeleni górnicy - mówił Bogdan Rurka, który urodził się już po zakończeniu stanu wojennego...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska