Dbają o seniorów, a zarabiają płacę bliską minimalnej. Pracownicy DPS-ów w Strzelcach Opolskich, Szymiszowie i Leśnicy mają dość

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
- Domagamy się waloryzacji tego, co zabrała inflacja i ustalenia podstawy wynagrodzenia, na poziomie ustawowego minimum - mówi Dorota Mielniczuk z DPS-u w Szymiszowie.
- Domagamy się waloryzacji tego, co zabrała inflacja i ustalenia podstawy wynagrodzenia, na poziomie ustawowego minimum - mówi Dorota Mielniczuk z DPS-u w Szymiszowie. Radosław Dimitrow
Wynagrodzenia w Domach Pomocy Społecznej w powiecie strzeleckim oscylują blisko płacy minimalnej. Załoga domaga się podwyżek. Starosta strzelecki Józef Swaczyna mówi wprost, że postulaty pracowników są słuszne. Jednocześnie zauważa, że problem jest szerszy i występuje także w innych zakątkach Opolszczyzny i kraju. - Potrzebujemy zmian systemowych - mówi Józef Swaczyna.

Problem niskich wynagrodzeń dotyczy około 150 pracowników, którzy opiekują się pensjonariuszami w Strzelcach Opolskich, Szymiszowie i Leśnicy. To m.in. opiekunki, pracownicy socjalni oraz obsługa zatrudniona w kuchni i pralni.

Podstawa wynagrodzenia wielu pracowników wynosi mniej niż płaca minimalna (czyli 3 490 zł brutto), więc żeby spełniać wymogi najniższego dopuszczalnego wynagrodzenia, ich pensje są „wyrównywane” przy pomocy comiesięcznych premii.

- Widać ogromne rozgoryczenie wśród pracowników, którzy pracują najlepiej jak potrafią, a jednocześnie nie są przy tym godziwie wynagradzani - mówi Dorota Mielniczuk, przewodnicząca związku zawodowego NSZZ Solidarność, który działa w DPS-ie.

Pracownicy zauważają, że ich praca z każdym rokiem staje się trudniejsza. To dlatego, że do DPS-u trafiają osoby w coraz starsze i w coraz gorszym stanie. W efekcie tego więcej jest pracy związanej z opieką paliatywną.

- Obecnie na 120 pensjonariuszy domu w Szymiszowie, tylko 2 osoby nie potrzebują pomocy przy kąpieli. Natomiast około 70 proc. pensjonariuszy potrzebuje stałego doglądania - słyszymy od członków załogi.

Załoga wystosowała list otwarty

Pracownicy są rozgoryczeni, bo choć miesięczny koszt utrzymania pensjonariusza wzrósł w tym roku do kwoty blisko 5 tys. złotych, to w ślad za tym nie poszły adekwatne podwyżki. W związku z tym Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” przy DPS-ie napisała list otwarty do starosty Józefa Swaczyny i radnych powiatu strzeleckiego.

„W sytuacji, kiedy inflacja od dwóch lat galopuje nasze płace realnie spadły o około 30 procent, a w budżecie naszego powiatu strzeleckiego na rok 2023 nie uwzględniono żadnych naszych postulatów płacowych (...)” - piszą pracownicy w liście otwartym.
Załoga domaga się waloryzacji pensji o 1 tys. zł dla każdego pracownika oraz ustalenia podstawy wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej.

W liście skierowanym przez załogę czytamy ponadto:
„Dziś pensje większości pracowników z wszystkimi dodatkami (...) po 20 latach pracy wynoszą najniższą krajową, czyli tyle ile otrzymuje osoba rozpoczynająca pracę bez wykształcenia, bez kompetencji”.

Co więcej, około 50 proc. pracowników ma więcej niż 50 lat i w najbliższych latach, będzie wybierać się na emeryturę. A młode osoby - znające realia pracy w DPS-ach - nie garną się do tego zawodu. To nie rokuje dobrze na przyszłość.'

Starosta: potrzebne są zmiany systemowe

Józef Swaczyna, starosta strzelecki mówi wprost, że postulaty załogi są słuszne. Podkreśla jednak, że powiat nie możliwości, by sfinansować podwyżki i dodaje, że potrzebne są zmiany systemowe, bo podobne problemy występują także w innych zakątkach Opolszczyzny i kraju.

- Finansowanie Domów Pomocy Społecznej musi ulec zmianie, bo dziś cierpi personel, ale w przyszłości może się to odbić także na pensjonariuszach, którzy mogą nie mieć zapewnionej właściwej opieki - mówi Józef Swaczyna. - Samorządy mają ograniczone możliwości finansowe. Natomiast podnoszenie stawek miesięcznego utrzymania, to droga donikąd, bo pensjonariuszami są często osoby niezamożne, których renty lub emerytury nie wystarczają na pokrycie tych kosztów.

Starosta strzelecki dodaje, że zwróci się w tej sprawie do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Będzie proponował m.in. by Narodowy Fundusz Zdrowia wziął pod swoje skrzydła pielęgniarki, pracujące w DPS-ach.

- Ten temat był już omawiany na szczeblu ministerialnym, ale ostatecznie nie doszedł do skutku, dlatego potrzebne są dalsze rozmowy - kontynuuje Swaczyna. - Z końcem marca, ta kwestia będzie jednym z głównych tematów na konwencie starostów z województwa opolskiego. Będziemy szukać rozwiązań dla DPS-ów.

Postulaty strzeleckich pracowników nie są jedynymi.

W ostatnich miesiącach zastrzeżenia odnośnie wysokości płac zgłaszali pracownicy m.in. DPS-ów w Legnicy, Wrocławiu i Lublinie.

DPS w Strzelcach Opolskich - lokalizacja siedziby:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska