Dziś po raz pierwszy przeciwnicy rozbudowy (głównie opolscy architekci i urbaniści) spotkali się w ratuszu z autorami projektu rozbudowy Solaris Center na placu Kopernika.
- Nie mówmy jeszcze o gotowym projekcie czy koncepcji, to dopiero pewna próba, a spotykamy się po to, aby wysłuchać uwag i zastanowić się wspólnie, jak zmienić plac Kopernika - mówił Jacek Laskowski, architekt współpracujący z inwestorem.
Ta zmiana polegać ma na rozbudowie galerii, którą dopuszcza nowy plac zagospodarowania przestrzennego dla placu Kopernika. Zakłada on, że galeria powiększy się w stronę nie zabudowanej części placu, gdzie teraz jest wielki parking.
Zobacz, jak zmieni się Solaris Center w Opolu [wizualizacje]
Inwestorzy deklarują, że w zamian za powiększenie powierzchni handlowej o jedną czwartą powstanie parking podziemny na 460 miejsc, a plac przed budynkiem Uniwersytetu Opolskiego zmieni się w miejsce spotkań, na którym będzie można usiąść na ławce, czy posłuchać koncertu.
- Wiemy, że rozbudowa budzi obawy, ale zgódźmy się co do tego, że to nie jest fabryka czy spalarnia śmieci, a inwestycja miastotwórcza - przekonywali architekci, wynajęci przez właściciela galerii.
Ale choć nowa część galerii nawiązuje do obecnego budynku, to prezentowana koncepcja spotkała się z falą krytyki ze strony opolskich urbanistów i architektów. Powiększona bryła galerii została nawet nazwana "molochem".
Zaczął jednak Janusz Maślankiewicz, projektant drogowy, który stwierdził, że w koncepcji rozbudowy i w planie brakuje rozwiązań drogowych.
- Poza tym nie ma możliwości, aby na dwóch kondygnacjach parkingu podziemnego, a tyle jest planowane, zmieściło się 460 samochodów - oceniał Maślankiewicz. - Komunikacyjnie plac Kopernika i okoliczne ulice to węzeł gordyjski od lat. Tymczasem w zaprezentowanych materiałach nie ma nawet próby jego rozwiązania.
Piotr Pancześnik, właściciel sklepu przy placu Kopernika, zwrócił z kolei uwagę, że pokazana przez inwestora koncepcja zakłada odcięcie jego oraz innych sklepów od dojazdu z ulicy. - A to dla nas koniec - przekonywał.
Przeciwnicy proponowanej formy rozbudowy podkreślali, że też chcieliby, aby z placu Kopernika zniknął wielki parking, ale nie kosztem tego, że galeria zajmie sporą część placu i zaburzy widok na plac z ulicy Kośnego.
Maciej Mazurek, były konserwator zabytków, a dziś reprezentant Towarzystwa Urbanistów Polskich przestrzegał przez zgodą na taką formę rozbudowy Solaris Center.
- Powinniśmy zachować obecny historyczny układ zabudowy i ulic, jesteśmy to winni naszym następcom - przekonywał i apelował: - Nie dopuśćmy do tego, aby na placu Kopernika handlowano, przepraszam za wyrażenie, majtkami.
Przedstawiciele inwestora sugerowali, że koncepcja może być zmodyfikowana. Jedną z nielicznych osób, która broniła rozbudowy był prezydent Ryszard Zembaczyński.
I teraz to do prezydenta będzie należeć kolejny ruch. To on odrzuci lub przyjmie uwagi złożone do planu dla Solarisa, a potem skieruje uchwałę pod obrady rady miasta.
Na razie nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Być może w przyszłym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie w sprawie rozbudowy Solarisa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
