Przez kilka dni nie można poprawić zdecydowanie formy drużyny - mówi trener Prawda, którzy cztery dni temu "zluzował“ na ławce Witolda Mroziewskiego. - Skupiałem się więc na dotarciu w różny sposób do poszczególnych zawodników. Tylko to może przynieść sukces.
Prezes Odry Guido Vreuls nie ukrywa, że decydując się na zmianę trenera, liczył też na efekt szoku i dodatkowej mobilizacji zespołu:
- Często zdarza się tak, że przez kilka meczów po zmianie trenera zespoły osiągają dobre wyniki - mówi Vreuls.
- Zostały nam trzy mecze ligowe i bardzo chcielibyśmy zdobyć jak najwięcej punktów - przekonuje opolski szkoleniowiec. - Tur jest teoretycznie najsłabszym z tych rywali, ale i tak jest to drużyna, która jest wyżej w tabeli od nas. Gramy o to, by zapewnić sobie większy komfort w zimie, ale punkty musimy się starać zdobywać wszędzie.
- Bez dwóch zdań: nasza sytuacja w tabeli jest nieciekawa i musimy się postarać, żeby ją zmienić - dodaje rozgrywający Odry Marek Tracz. - Punkty są nam bardzo potrzebne. Chcemy też poprawić nasze statystki wyjazdowe, bo na razie nam na obcych boiskach wybitnie nie idzie.
Opolanie w Turku wystąpią osłabieni brakiem Krzysztofa Janickiego, który nie doszedł jeszcze do pełnej sprawności po kontuzji.
- Wielkich zmian w wyjściowej jedenastce nie będzie, bo ze względu na naszą szczupłą kadrę być ich nie może - zaznacza trener Prawda. - Może pod względem taktycznym przygotuję jakąś niespodziankę dla rywali.
Patrząc na statystki, faworytem sobotniego meczu są gospodarze. Beniaminek dobrze gra u siebie. Ma bilans: 4 wygrane, 2 remisy i 1 porażka. Stracił w siedmiu meczach zaledwie dwie bramki. Odra na wyjeździe strzeliła natomiast dotychczas zaledwie trzy (w siedmiu meczach) i tylko po razie wygrała i zremisowała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?